14-letnia dziewczyna została poważnie ranna po tym, jak kule przebiły drzwi jej mieszkania w dzielnicy South Commons. Do strzelaniny doszło w poniedziałek ok. godz. 9:45 wieczorem w budynku przy 2700 South Indiana Avenue.
Chicagowska policja ustaliła, że dziewczyna weszła do mieszkania z trzeba osobami z rodziny, gdy ktoś zaczął strzelać. Kule przeszły przez drzwi i nastolatka została trafiona trzy razy: dwa razy w okolice brzucha i raz w ramię. Krewni dziewczynki twierdzą, że przechodzili obok dwóch nastoletnich chłopców stojących w korytarzu tuż przed strzelaniną. Nie wiadomo, czy to oni byli sprawcami.
Kule ominęły trzy inne osoby, w tym matkę dziewczynki i 4-letnią dziewczynkę. Ranna została przewieziona do szpitala dziecięcego Comer, jej stan jest ciężki.
Policja prowadzi śledztwo, ale nikogo jeszcze nie aresztowano. 14-latka jest jedną z 15 osób postrzelonych w Chicago w poniedziałek.
Monitor