25 marca 2019

Udostępnij znajomym:

Dwóch mężczyzn zostało oskarżonych o zastrzelenie funkcjonariusza chicagowskiej policji, który w tym czasie przebywał poza służbą.

23-letni policjant John Rivera, został zastrzelony po opuszczeniu baru w River North około godz. 3:30 nad ranem w sobotę. Według policyjnych ustaleń, był to przypadkowy akt przemocy.

W momencie ataku w zaparkowanym samochodzie siedziały cztery osoby. Ranni zostali 23-letni John Rivera i jego również 23-letni kolega.

Policja poinformowała, że 24-letni Menelik Jackson z South Holland oraz 32-letni Jovan Battle z Chicago zostali oskarżeni o morderstwo pierwszego stopnia i trzy próby morderstwa pierwszego stopnia. Według ustaleń policji, Jackson strzelił do zaparkowanego samochodu, zabijając Riverę oraz krytycznie raniąc drugiego mężczyznę. Jackson został także oskarżony o próbę ucieczki i stawianie oporu funkcjonariuszom.

Mężczyzna, który zastrzelił chicagowskiego policjanta i ranił jego kolegę, składał w przeszłości wniosek o przyjęcie do akademii policyjnej i chciał zostać policjantem, ale jego szanse przekreśliło aresztowanie w związku z przemocą domową. Jackson został aresztowany 3 lipca 2017 roku po włamaniu do mieszkania swojej byłej dziewczyny w dzielnicy Woodland i przyłożeniu jej pistoletu do głowy. Kobieta twierdzi, iż groził jej śmiercią.

Sędzia powiatu Cook odmówił zwolnienia za kaucją podczas poniedziałkowej rozprawy, argumentując, iż był to jeden „z najbardziej bezsensowych i złych czynów” o jakich kiedykolwiek słyszał.

Monitor

----- Reklama -----

KD MARKET 2025

----- Reklama -----

Zobacz nowy numer Gazety Monitor
Zobacz nowy numer Gazety Monitor