26 sierpnia 2021

Udostępnij znajomym:

Właściciele AirBnB, czyli największej na świecie platformy, która zajmuje się pośrednictwem w wynajmie pokoi, mieszkań i apartamentów na całym globie, chcą pomóc osobom ewakuowanym z Afganistanu. Dyplomaci, współpracownicy kontyngentów, tłumacze i pozostałe osoby narażone na represje ze strony talibów, które musiały opuścić Afganistan w obawie przed utratą życia, znajdą dach nad głową w mieszkaniach udostępnianych na platformie AirBnB. Jej właściciele chcą natychmiast zapewnić je 20 tysiącom Afgańczyków na całym świecie. Koszty pokryje szefostwo spółki.  

„Ponieważ dziesiątki tysięcy afgańskich uchodźców przesiedlają się na całym świecie, miejsce, w którym się zatrzymają, będzie pierwszym rozdziałem w ich nowym życiu. Mam nadzieję, że tym 20 tys. uchodźców społeczność Airbnb zapewni nie tylko bezpieczne miejsce do odpoczynku i rozpoczęcia nowego życia, ale także ciepłe powitanie w domu… Mam nadzieję, że to zainspiruje innych liderów biznesu do zrobienia tego samego. Nie ma czasu do stracenia” – napisał na Twitterze Brian Chesky, współzałożyciel firmy. Wiadomo już, że administratorzy platformy będą w tym zakresie współpracować z organizacjami pozarządowymi i właścicielami poszczególnych nieruchomości. 

Dziesiątki tysięcy ewakuowanych

Setki tysięcy Afgańczyków od momentu przejęcia kontroli nad krajem przez talibów zdecydowało się na wyjazd z Afganistanu. Dantejskie sceny nadal rozgrywają się na lotnisku w Kabulu, z którego startują i lądują głównie samoloty wojskowe, które na swoje pokłady w pierwszej kolejności zabierają osoby do tego uprawnione, czyli te, którym grozi szczególne niebezpieczeństwo. W środę Stany Zjednoczone wywiozły z Afganistanu 19 tysięcy osób, a w sumie kraje NATO ewakuowały 82 tysiące. Ewakuację Polaków przebywających w Afganistanie i Afgańczyków współpracujących z polskimi służbami przeprowadził też rząd w Warszawie. W sumie nad Wisłę z Afganistanu przyleciało ponad 600 osób. Według nieoficjalnych informacji na chwilę obecną przed bramami lotniska w Kabulu wciąż przybywa około 20,000 osób, a talibowie poinformowali, że od środy z Afganistanu mogą być ewakuowani tylko obywatele innych państw, ale nie Afgańczycy. Ewakuacje Afgańczyków niebędących współpracownikami służb także się odbywają, ale za pośrednictwem samolotów cywilnych. Tego typu akcje są organizowane w większości przez organizacje pozarządowe.

fk

----- Reklama -----

Zobacz nowy numer Gazety Monitor
Zobacz nowy numer Gazety Monitor