Były chicagowski policjant, Jason Van Dyke, został przeniesiony do federalnego więzienia w Nowym Jorku. Rzecznik jego zespołu prawnego potwierdził, że Van Dyke przebywa teraz w więzieniu federalnym w Otisville, około 75 mil na północny-zachód od Nowego Jorku.
W lutym Van Dyke został zaatakowany w więzieniu w Connecticut. W wyniku ataku odniósł obrażenia głowy i twarzy, które federalne biuro więziennictwa scharakteryzowało jako „drobne”. Po rym incydencie został umieszczony w odosobnieniu na 23 godziny na dobę. Nie wolno mu było pisać wiadomości e-mail ani wykonywać połączeń telefonicznych podczas pobytu w odizolowanej części więzienia. Van Dyke’a nie można było także odwiedzać.
Rodzina byłego policjanta powiedziała po lutowym ataku, iż wszyscy są sparaliżowani strachem o jego życie, a żona dodała, że 40-letni Van Dyke chce tylko odbyć swoją karę bez żadnych kłopotów.
Jason Van Dyke został w styczniu skazany na prawie 7 lat więzienia za śmiertelne postrzelenie Laquana McDonalda. Na początku przebywał w więzieniu powiatu Rock Island w północno-zachodniej części stanu, ale według federalnego biura więziennictwa, został niedawno przeniesiony do zakładu o niskim rygorze w Danbury w stanie Connecticut, gdzie doszło do ataku.
Nie wiadomo, dlaczego Van Dyke został przeniesiony do więzienia w Otisville.
Monitor