Kolejki do odpraw bezpieczeństwa na międzynarodowym lotnisku O’Hare utrzymywały się na normalnym poziomie w ostatnich dniach – twierdzą urzędnicy lotniska, pomimo pojawienia się doniesień, iż pracownicy Administracji Bezpieczeństwa Transportu (Transportation Security Administration – TSA) częściej biorą urlopy z powodu zawieszenia prac rządu (shutdown).
Jednak amerykańscy piloci wyrażają obawy dotyczące wpływu wyjątkowej sytuacji na bezpieczeństwo lotnisk, a senator Tammy Duckworth, demokratka z Illinois, planuje rozmowy z dziennikarzami dotyczącą potencjalnego wpływu zamknięcia rządu na podróże lotnicze, co zaplanowane zostało na poniedziałek po południu.
Przedstawiciele TSA poinformowali w piątek, że monitorują doniesienia dotyczące zwiększonej ilości zwolnień chorobowych pracowników na lotniskach w całym kraju w czasie, gdy zawieszenie prac rządu federalnego trwa już trzeci tydzień. TSA oświadczyło, że do tej pory zwolnienia zdrowotne miały minimalny wpływ na funkcjonowanie lotnisk, chociaż na lotnisku LaGuardia w Nowym Jorku odnotowano dłuższe niż zwykle kolejki do odpraw.
„Jesteśmy wdzięczni ponad 51 tysiącom agentów w całym kraju, którzy pozostają skupieni na swoich zajęciach i szanują podróżnych, kontynuując ważną pracę, niezbędną do zachowania bezpieczeństwa krajowych systemów transportowych” – powiedział rzecznik TSA, Michael Bilello.
Rzeczniczka chicagowskiego Departamentu Lotnictwa, Lauren Huffan, powiedziała, że czas oczekiwania w kolejkach na lotniskach w mieście wynosił mniej niż 15 minut w poniedziałek, co jest normą.
„Kontynuujemy monitorowanie naszych działań i współpracujemy z naszymi partnerami z TSA” – powiedziała Huffman.
Wypłaty, które pracownicy TSA pracujący na lotniskach O’Hare i Midway otrzymają w poniedziałek, będą ich ostatnimi, dopóki nie zakończy się częściowe zamknięcie rządu federalnego – poinformował w ubiegłym tygodniu rzecznik związku zawodowego.
Pracownicy ochrony pozostają na swoich stanowiskach pracy na lotniskach, pomimo tego, że Departament Bezpieczeństwa Wewnętrznego nie jest finansowany, podczas gdy prezydent Donald Trump i Kongres Stanów Zjednoczonych walczą w kwestii ochrony granic i finansowania muru na granicy z Meksykiem.
W poniedziałek pracownicy otrzymają wynagrodzenia za okres przed rozpoczęciem tzw. shutdown, ale nie otrzymają wypłat za dwa tygodnie za pracę, którą wykonują teraz, chyba, że uda się osiągnąć rządowy kompromis i przywrócić jego normalne funkcjonowanie.
„Nie mają pewności, jak długo pozostaną bez wynagrodzenia” – powiedziała w wydanym oświadczeniu Dorothy James, wiceprezes Amerykańskiej Federacji Pracowników Rządowych (American Federation of Government Employees). „Wielu pracowników federalnych żyje od wypłaty do wypłaty”.
„Pracownicy federalni, których dotyczy zawieszenie prac rządu, nie mają gwarancji, że otrzymają wynagrodzenia za czas, który przepracują w czasie tzw. shutdown” – powiedziała. „W czasie wcześniejszych przestojów Kongres zgodził się wypłacić im zaległe pieniądze, ale teraz nie mamy takiej gwarancji”.
W ubiegłym tygodniu Air Line Pilot Association International, które reprezentuje 61,000 pilotów, wezwało Donalda Trumpa do podjęcia „niezbędnych kroków, aby natychmiast zakończyć zawieszenie prac agencji rządowych, co ma negatywny wpływ na bezpieczeństwo i wydajność krajowego systemu transportu powietrznego. W liście można przeczytać, że kontrolerzy ruchu lotniczego, pracownicy utrzymania systemu przestrzeni powietrznej i agenci ochrony zostali poproszeni o pracę bez wynagrodzenia. Stowarzyszenie poinformowało, że pracę podejmuje mniej inspektorów bezpieczeństwa FAA niż jest to konieczne, aby zapewnić należytą kontrolę ruchu lotniczego.
Monitor