Gubernator J.B. Pritzker podpisał w niedzielę ustawę o podwyższeniu z 18. do 21. roku życia wieku pozwalającego w Illinois na zakup papierosów, w tym wyrobów tytoniowych, e-papierosów oraz urządzeń do tzw. vapingu. Nowe przepisy wejdą w życie z dniem 1 lipca.
Ustawa trafiła na biurko Pritzkera po tym, jak stanowy Kongres odrzucił w ub. miesiącu weto byłego republikańskiego gubernatora Bruce’a Raunera.
Rauner uzasadniając swoje weto podkreślił, że podniesienie wieku spowodowałoby jedynie, że ludzie w tym przedziale wiekowym kupowaliby papierosy od sprzedawców bez licencji, czy w innych stanach, co odczułyby biznesy w Illinois.
Argumentował, że nastolatki mogą łatwo przekroczyć granicę stanu, aby kupić produkty tytoniowe, co oznaczałoby, że Illinois tylko straci na potencjalnych dochodach z podatków.
Przeciwnicy podniesienia wieku uprawniającego do zakupów papierosów do 21. lat argumentują także, że skoro 18-latkowie mogą iść do wojska i głosować, to powinni mieć prawo decydowania w sprawie palenia.
“Palenie jest szkodliwe dla zdrowia mieszkańców Illinois w każdym wieku" - stwierdził Rauner. "Ważne jest, abyśmy zajęli się kwestiami związanymi z używaniem tytoniu, zwłaszcza, że wiele osób zaczęło to robić w młodym wieku. Niestety, zapisy w tej ustawie mogłyby spowodować ograniczenie wyboru konsumentów, a jednocześnie nie pomogłyby w trzymaniu wyrobów tytoniowych z dala od młodzieży”.
Zwolennicy wprowadzenia takiego prawa w Illinois przekonują, że ryzyko uzależnienia od palenia jest większe, jeżeli po pierwszego papierosa sięga się wcześniej.
"Tytoń nie jest wyborem, jest uzależnieniem, które zabija rocznie ponad 18 tysięcy mieszkańców Illinois. Powinniśmy zrobić wszystko, co w naszej mocy, aby zatrzymać ten śmiertelny nawyk" - przekonywała autorka ustawy, stanowa kongreswoman Camille Lilly z Oak Park.
„Dla Illinois oznaczać to będzie zmniejszenie wydatków, sprawi, że nasze szkoły i dzielnice będą zdrowszym miejscem do nauki i życia, a co najważniejsze - uratuje życie” - napisał gubernator Pritzker w oświadczeniu.
Wraz z wejściem ustawy w życie z dniem 1 lipca Illinois dołączy do siedmiu innych stanów, które podniosły już wiek uprawniający do zakupu wyrobów tytoniowych do 21. roku życia. Takie przepisy obowiązują w Kalifornii, Maine, Massachusetts, New Jersey, Oregonie, Wirginii i na Hawajach.
Oprócz Chicago, 34 inne miejscowości w stanie Illinois przyjęły podobne przepisy podnoszące wiek do 21 lat. Od 1 czerwca prawo wejdzie na terenie powiatu Cook.
Chicago odnotowało 36-procentowy spadek używania papierosów i e-papierosów wśród osób w wieku od 18. do 20. roku życia po podniesieniu wieku uprawniającego do ich zakupów do 21 lat w 2016 r. - wynika z badania miejskiego Departamentu Zdrowia Publicznego z 2017 roku.
Biznesom, które złamią nowe prawo, będą grozić grzywny i inne sankcje za sprzedaż wyrobów tytoniowych osobom poniżej 21. roku życia.
Koszty gospodarcze i społeczne ponoszone w związku z paleniem są zdumiewająco wysokie. Każdego roku Amerykanie wydają na nałóg łącznie ponad $300 miliardów, w tym prawie $170 mld to koszty opieki medycznej dla dorosłych, a na ponad $156 mld oszacowano straty produktywności pracowników.
Lekarze zajmujący się chorobami płuc zrzeszeni w American Lung Association alarmują, że używanie tytoniu przyczynia się do prawie pół miliona zgonów w Stanach Zjednoczonych każdego roku i jest główną przyczyną raka płuc.
Od 1964 roku u prawie 20 milionów osób zdiagnozowano choroby związane z paleniem, z czego 2.5 mln stanowiły osoby niepalące, u których choroby rozwinęły się pod kontakcie z dymem tytoniowym (palenie bierne).
Dym tytoniowy przyczynia się m.in. do rozwoju wielu nowotworów, chorób układu krążenia (w tym zawałów serca i udarów mózgu) oraz śmiertelnej choroby, określanej jako przewlekła obturacyjna choroba płuc.
JT