12 lipca 2021

Udostępnij znajomym:

W ubiegłą w sobotę w Illinois otwarty został pierwszy salon palenia marihuany – Luna Lounge.

Od czasu zalegalizowania konopi w Illinois, zarówno w Chicago jak i innych częściach stanu toczyły się dyskusje na temat otwierania miejsc z marihuaną, w których można by legalnie zapalić trawkę, a salon specjalizujący się w fajkach wodnych w powiecie DeKalb dwa tygodnie zaczął umożliwiać także palenie marihuany swoim gościom.

Luna Lounge, miejsce specjalnie przeznaczone dla użytkowników konopi, zostało otwarte w miasteczku Sesser na południu stanu.

„Zapewniamy miejsce do palenia marihuany, zupełnie jak bar – ale bez alkoholu” – powiedziała właścicielka Luna Lounge, Holly Roeder, która wierzy, że lokalni mieszkańcy oraz turyści będą wspierać jej nowe przedsięwzięcie, pomom głosów sprzeciwu.

Illinois zalegalizowało konopie do użytku rekreacyjnego w ubiegłym roku, zabraniając jednak ich używania w miejscach publicznych, w tym pojazdach silnikowych czy parkach. Ludzie mogą palić w swoich domach, ale właściciele budynku mogą tego zabronić, a rząd zakazuje palenia we wszystkich budynkach użyteczności publicznej. To sprawia, że wielu najemców i gości spoza stanu nie ma gdzie legalnie zapalić.

Prawo zezwala lokalnym samorządom na autoryzowanie salonów marihuany dla osób w wieku powyżej 21 lat, ale tylko w licencjonowanej aptece oferującej konopie indyjskie lub „sklepie tytoniowym”, zdefiniowanym jako biznes, który generuje 80% lub więcej swoich przychodów ze sprzedaży tytoniu lub produktów do palenia.

Ani Luna Lounge ani Aroma’s Hookah Bar w DeKalb nie mają licencji na sprzedaż marihuany, więc klienci muszą przynieść własne legalnie zakupione produkty. Goście w dalszym ciągu podlegają przepisom stanowym, wymagającym, aby konopie indyjskie znajdowały się w zamkniętym pojemniku z apteki i nadal mogą zostać aresztowani za prowadzenie pojazdu pod wpływem tej substancji.

Klienci Luna Lounge płacą $4.20 za wstęp (kwota ta nawiązuje do dnia, w którym celebrowane jest palenie marihuany) i mogą na miejscu kupować CBD, fajki i bibułki oraz wypożyczać fajki. Salon zapewnia rozrywkę, muzykę na żywo, atrakcje w postaci połykaczy ognia, występów komików, a także gry wideo, karty i gry planszowe.

Miasteczko Sesser znajduje się ok. 300 mil na południe od Chicago, w pobliżu Red Lake przy autostradzie I-57 i liczy około 1,900 mieszkańców.

Rada Miejsca Sesser w ubiegłym roku zatwierdziła pozwolenie dla biznesu w głosowaniu wynikiem 4-2. Wielu mieszkańców było przeciwnych powstaniu tam salonu. Grupa ośmiu lokalnych pastorów napisała list wyrażając swój sprzeciw, argumentując, że miejsce będzie promować zażywanie narkotyków. Większość jednak poparła ten projekt.

„Opinie, które otrzymaliśmy, były zdecydowanie pozytywne” – powiedział burmistrz Jason Ashmore. „Jak w przypadku każdego nowego biznesu, zamierzam pojawić się na otwarciu i okazać swoje wsparcie. Mam nadzieję, iż wywoła to efekt domina i sprowadzi turystów korzystających z innych firm. Mam nadzieję, że pomoże to naszemu miasteczku się rozwijać”.

W Chicago burmistrz Lightfoot w ubiegłym roku proponowana umożliwienie powstania salonów z konopiami indyjskimi w sklepach z tytoniem, ale propozycja utknęła w Radzie Miejskiej.

jm

----- Reklama -----

Zobacz nowy numer Gazety Monitor
Zobacz nowy numer Gazety Monitor