Mieszkaniec Chicago został omyłkowo aresztowany i spędził dwie noce w areszcie, a wszystko z powodu pomieszania policyjnych nakazów.
26-letni Cortez Rogers został zatrzymany przez policję na południu miasta w poniedziałek wieczorem. Z policyjnych dokumentów wynikało, że na mężczyznę został nałożony nakaz aresztowania. Rogers został aresztowany, ale nie wiedział, dlaczego tak się stało.
„Nikt nie mógł mi udzielić żadnej odpowiedzi” – powiedział.
Szeryf powiatu Cook zatrzymał Rogersa poza ogólną populacją więzienia dla jego bezpieczeństwa w czasie, gdy policja pracowała nad ustaleniem, co się stało.
W jakiś sposób nazwisko mężczyzna znalazło się na dokumentach związanych z poważnym przestępstwem dotyczącym zastraszania świadków w sprawie o morderstwo w Hobart w Indianie. Nakaz dotyczył niewłaściwego Corteza Rogersa. Aresztowany nigdy nie był w Indianie i nie posiada kryminalnej kartoteki. Pracuje jako ochroniarz.
Po ustaleniu, że Rogers jest niewinny, mężczyzna został w środę odwieziony do domu przez funkcjonariusza biura szeryfa.
Cortez Rogers, którego poszukiwała policja, oddał się w ręce policji wcześniej w środę.
Monitor