Przewodnicząca Rady Powiatu Cook County Toni Preckwinkle poinformowała w środę, że rozmawiała z radnym Edwardem Burke'em, oskarżonym ostatnio o korupcję, na temat pracy dla jego syna zanim został zatrudniony w jej administracji.
Edward Burke Jr. zarabiał na tym stanowisku prawie $100,000 rocznie. Kiedy administracja Preckwinkle zatrudniała go, objęty był śledztwem w sprawie sprośnych komentarzy pod adresem współpracowników z biura szeryfa powiatu Cook, w którym pracował.
Ubiegająca się o stanowisko burmistrza Preckwinkle, która przez kilka tygodni unikała pytań o zatrudnienie Burke’a Jr., wygłosiła oświadczenie podczas środowej konferencji prasowej.
"Miałam spotkanie z Edem Burke’em” - powiedziała Preckwinkle. "Powiedział mi, że jego syn szukał nowych możliwości”.
Preckwinkle nie wyjaśniła, czego dotyczyło to spotkanie, ale przyznała, że przekazała CV Burke’a Jr. do powiatowego Departamentu Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego, który sprawdził go przed zatrudnieniem. Nie było jasne, na czym polegał proces weryfikacji.
Preckwinkle powiedziała, iż dowiedziała się o oskarżeniach wobec Burke’a Jr. z publikacji dziennika “Chicago Tribune” i dodała, że "nie miała dostępu do jego akt personalnych z biura szeryfa".
Burke nie wyjaśnił, dlaczego szuka innej pracy - stwierdziła Preckwinkle.
Na początku tego miesiąca “Chicago Tribune” doniósł jako pierwszy, że Preckwinkle zatrudniła Burke’a Jr. na stanowisku menedżera ds. szkoleń i ćwiczeń w powiatowym Departamencie Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego w grudniu 2014 roku.
Następnie w środę pojawił się artykuł, z którego wynikało, że Burke Jr., syn wpływowego radnego, objęty był śledztwem w sprawie nieodpowiednich komentarzy seksualnych i kłamstw na temat przełożonego w biurze szeryfa powiatu Cook.
Jedna z pracownic twierdziła, że Burke Jr. „konsekwentnie lekceważył kobiety” i mówił o aktach seksualnych. Ponadto twierdził, że ma „taśmy” z kompromitującym materiałem na szeryfa Toma Darta. Chwalił się, że wystartuje na to stanowisko, a jak wygra, to zwolni wielu pracowników. Miał powiedzieć publicznie, że będzie miał $11 mln w przypadku rozpoczęcia kampanii. Burke Jr. sam złożył rezygnację z pracy w biurze szeryfa.
O powiązaniach Preckwinkle z kompromitowanym Edem Burke’em zrobiło się głośno w związku z postawieniem wpływowego radnego w stan oskarżenia.
Przewodnicząca Rady Powiatu Cook powiedziała, że miała "mały kontakt i nie była związana z radnym", chociaż był gospodarzem zbiórki pieniędzy na jej kampanię w swoim domu.
Radny Ed Burke, który jest prawnikiem specjalizującym się w odwołaniach od podatku od nieruchomości, został oskarżony o próbę wykorzystania swojego stanowiska w Radzie Miasta dla korzyści swojej kancelarii prawniczej. Propozycję taką miał złożyć właścicielowi restauracji sieci Burger King, który starał się o miejskie pozwolenie na renowację lokalu przy 4060 S. Pulaski Rd. w okręgu wyborczym Burke'a na południowym zachodzie Chicago.
Burke miał prosić go o wpłatę pieniędzy na kampanię Toni Preckwinkle. Przedstawiciele jej biura wyborczego poinformowali dzień po ujawnieniu sprawy, że ona sama nie wiedziała o tej wpłacie, ani o jej wymuszeniu przez Burke'a.
Toni Preckwinkle, która jest obecnie jednym z najbardziej liczących się kandydatów w lutowych wyborach na burmistrza Chicago, ogłosiła, że zwróciła $116,000 zebrane na jej kampanię w styczniu ub. roku na imprezie w domu radnego Burke'a.
JT