Radny Ricardo Munoz został w środę rano aresztowany w swoim biurze w 22. okręgu. Powodem zatrzymania była przemoc domowa. Radny w Sylwestra miał uderzyć żonę. Nie stawiał oporu podczas aresztowania. Do zarzutów się nie przyznał.
Rzecznik chicagowskiej policji Anthony Guglielmi poinformował, że radny Munoz miał popchnąć i uderzyć żonę podczas kłótni w ich domu wieczorem 31 grudnia. Kobieta doznała obrażeń, ale odmówiła pomocy medycznej.
Munoz uciekł z domu po tym, jak żona natychmiast wezwała policję. W środę rano radny został aresztowany w swoim biurze w dzielnicy Little Village. Następnie został przewieziony na posterunek policji w dystrykcie Ogden na zachodzie Chicago, gdzie spędził noc.
Munoz nie przyznał się do postawionych mu zarzutów.
"Nie doszło więc do kontaktu z panią Torres, nawet do miłego kontaktu?” - pytała radnego sędzia powiatu Cook Megan Goldish, odnosząc się do nazwiska jego żony, Betty Torres-Munoz.
Munoz opuścił w czwartek areszt po wpłaceniu 10 procent kaucji ustalonej na $2,500. Poza budynkiem sądu ds. rodziny w dzielnicy South Loop, żona Munoza powiedziała dziennikarzom: “Mam z tym do czynienia od 34 lat”, sugerując burzliwy przebieg ich małżeństwa. Policji miała zeznać, że "Ricardo pił cały dzień i był pijany” zanim ją uderzył w czasie kłótni.
Jej prawnik złożył wniosek o sądową ochronę przed mężem. Sędzia zakazała radnemu nie tylko nie zbliżać się do jego żony, ale pozostać z dala od ich domu, psa o imieniu Rambo i miejsca pracy jego żony przy 118 N. Clark St. - w tym samym budynku rządowym pracuje Munoz.
53-letni radny w lipcu ogłosił, że nie będzie ubiegał się o reelekcję w 22. okręgu. Radny mówił wtedy, że nie może się doczekać, aby spędzać więcej czasu z rodziną.
Kiedy w 1993 roku ówczesny burmistrz Richard Daley wyznaczył Ricardo Munoza, aby zajął miejsce w Radzie Miasta Jesusa "Chuy" Garcii, po tym, jak ten został wybrany do stanowego Senatu, był najmłodszym radnym w Chicago.
Podczas uroczystości zaprzysiężenia na radnego w 22. okręgu, stojąc u boku Daleya, Munoz ujawnił, że jako nastolatek utożsamiał się z gangiem w dzielnicy Little Village i był aresztowany za posiadanie narkotyków i nielegalne użycie broni.
Daley przedstawiał Munoza jako wzór dla młodzieży. Z nastolatka, który miał kontakt z uliczną przestępczością, został szefem sztabu Garcii.
"To były błędy, których żałuję, nie jestem z tego bardzo dumny, ale moim zdaniem zrobiłem wystarczająco, aby spłacić swój dług wobec społeczeństwa" - mówił wtedy Munoz.
W 2010 r., na sześć miesięcy przed wyborami do Rady Miasta, Munoz wyznał, że był alkoholikiem. Zapewniał, że pił po pracy. Po tym został dwukrotnie ponownie wybrany na radnego.
53-letni Munoz stał się najdłużej urzędującym radnym pochodzenia latynoskiego. Jako przedstawiciel tzw. Progressive Caucus zaliczany jest do krytyków polityki burmistrza Rahma Emanuela.
Ricardo Munoz urodził się w Monterrey w Meksyku. Ukończył Northern Illinois University i ma dwoje dzieci.
JT