Wtorkowa frekwencja wyborcza była jedną z najniższych w historii miejskich wyborów i wyniosła 33.5 procent.
Do głosowania zarejestrowanych było 1,581,755 wyborców, a głos oddało 519,385. Do tej pory najmniej mieszkańców Chicago poszło do wyborów miejskich w 2007 roku, kiedy burmistrz Richard M. Daley wygrał szóstą i ostatnią kadencję. Wtedy frekwencja wynosiła 33 proc. Oficjalne wynik wyborów zostaną ogłoszone za 14 dni.
Wynik wtorkowych wyborów można sprawdzać na stronie Chicagowskiej Komisji Wyborczej, w wersji polskiej chicagowybory.com.
JT