Amerykańscy pedagodzy robią wszystko, co w ich mocy, aby dotrzeć do uczniów szkół średnich, którzy przestali pojawiać się na zajęciach, i pomóc im zdobyć zaliczenia potrzebne do ukończenia szkoły. Kraj stoi w obliczu przewidywanego wzrostu wskaźników rezygnacji z nauki w czasie pandemii.
Nie ma jeszcze dostępnych danych na temat tego, jak pandemia wpłynęła na liczby osób rezygnujących ze szkoły – ostatnie dostępne informacje dotyczą 2019 roku. Wielu urzędników twierdzi, że jest jeszcze za wcześnie, aby móc określić, ilu uczniów, którzy przestali logować się na zajęcia w czasie edukacji zdalnej, nie planuje już powrotu. Jednak rosnąca liczba uczniów, którzy nie zaliczają zajęć lub są chronicznie nieobecni, sprawia, że eksperci obawiają się najgorszego, a szkoły są zajęte tropieniem krnąbrnych seniorów za pośrednictwem mediów społecznościowych, pukając do ich drzwi, przydzielając personel, który pomoże im nadrobić stracony czas i w niektórych przypadkach nawet łagodząc wymagania ukończenia szkoły.
Organizacja National Dropout Prevention Center jest przekonana, że wskaźnik rezygnacji wzrósł w tym roku i pozostanie wysoki przez najbliższe lata.
W jednej ze szkół średnich w Kansas City pracownicy wykonali tysiące telefonów do rodzin uczniów z tak zwanej grupy ryzyka – powiedział Troy Pitsch, który nadzoruje dyrektorów szkół średnich w mieście. „Jeśli tracimy ucznia, nie odbywa się to bez walki” – dodał.
Wczesne oznaki nie są optymistyczne. Organizacja United Nations Educational, Scientific and Cultural Organization ostrzegała, że pandemia naraziła 24 miliony dzieci na całym świecie na ryzyko porzucenia szkoły. Według National Center for Education Statistics, skutki pandemii mogą zniweczyć sukcesy osiągnięte przez Stany Zjednoczone w obniżaniu wskaźnika rezygnacji z 9.3% w 2007 roku do 5.1% w 2019. Według danych US Bureau of Labor Statistics, nieukończenie szkoły średniej znacząco wpływa na potencjał zarobkowy danej osoby, a ci, którzy zbyt wcześnie zrezygnowali z nauki, przynoszą średnio do domu o 150 dolarów mniej tygodniowo niż absolwenci szkół średnich.
Aby zachęcić uczniów do pozostania w szkołach, niektóre samorządy lokalne i dystrykty szkolne zniosły pewne wymagania dotyczące końcowych egzaminów lub zmieniły zasady oceniania. Ale taka pobłażliwość niesie ze sobą ryzyko osłabienia standardów akademickich – ostrzega Russell Rumberger, emerytowany profesor University of California.
„Jeśli pozwolą ci zdać z oceną D i nie musisz wiele robić, aby ją osiągnąć, być może technicznie rzecz biorąc otrzymasz dyplom, ale nie będzie miał on takiej samej wartości jak ten z czasów przed pandemią, kiedy standardy były wyższe” – powiedział.
Raport National Dropout Prevention Center przewiduje podwojenie lub potrojenie liczby uczniów, którym groziły znaczne zaległości w nauce i zbyt wczesne porzucenie szkoły.
jm
