Eksperci ostrzegają, że skutki zmian klimatu mogą negatywnie wpłynąć na podróże lotnicze w nadchodzących dziesięcioleciach.
Dużo uwagi poświęcono zanieczyszczeniom środowiska związanym z podróżami lotniczymi, ale stosunkowo niewiele uwagi poświęca się potrzebie dostosowania działalności branży do wyzwań ekstremalnych warunków pogodowych. Artykuł z 2016 roku, który ukazał się w czasopiśmie Carbon & Climate Law Review, zawiera ogólny przegląd głównych problemów: zwiększone opady prowadzą do częstszych opóźnień na lotniskach, ekstremalne upały uszkadzają pasy startowe, a fale sztormowe grożą uszkodzeniem infrastruktury na jednej czwartej lotnisk w Stanach Zjednoczonych. A to tak naprawdę tylko część problemów. W artykule stwierdzono, że „zakłócenia dotkną każdego sektora branży transportu lotniczego”.
Ekstremalne upały
Latając zwykle nie zastanawiamy się nad temperaturą na zewnątrz. Klimatyzowane lotniska i pokład samolotu zapewniają komfort podróży. Dla linii lotniczych sytuacja wygląda jednak zupełnie inaczej. Ciepła pogoda sprawia, że powietrze jest mniej gęste, co wymaga szybszego poruszania się samolotów, aby mogły oderwać się od ziemi. W wyjątkowo upalne dni linie lotnicze często ograniczają wagę samolotu, zmniejszając liczbę pasażerów lub ograniczając ładunek. W rzadkich przypadkach ekstremalne upały mogą spowodować całkowite odwołanie lotów. Latem 2017 roku American Airlines ogłosiły odwołanie połączeń do i z Phoenix, ponieważ temperatury były tak wysokie, że niektóre samoloty w ogóle nie mogły latać.
Nawet jeśli samoloty wzbijają się w powietrze, ekstremalne upały stwarzają również problemy na ziemi. Nie tylko maszynom, ale również pracownikom na pasach startowych grozi przegrzanie. W wielu częściach świata, zwłaszcza na Bliskim Wschodzie, temperatury powietrza na zewnątrz już zbliżają się do poziomu, przy którym przebywanie na zewnątrz przez dłuższy czas może być niebezpieczne.
W tej chwili problemy związane z upałami zdarzają się na tyle rzadko, że nawet często latający pasażer może ich nie zauważyć – ale wraz ze wzrostem temperatury prawie na pewno sytuacja się zmieni. Badanie z 2017 r. opublikowane w czasopiśmie Climatic Change wykazało, że w nadchodzących dziesięcioleciach nawet 30% lotów rozpoczynających się w najgorętszej porze dnia może podlegać ograniczeniom wagowym. Można również założyć, że zobaczymy o wiele więcej anulowanych połączeń.
jm
