----- Reklama -----

Ogłoszenia, felietony, informacje Polonijne - Tygodnik Monitor

09 lipca 2000

Udostępnij znajomym:

Trwa pobieranie wersji audio...

Jak mozesz stracic mieszkanie, dom czy samochod?

Jan P. wyjechal z Polski do USA trzydziesci jeden lat temu. Wyjezdzajac zostawil bratu i bratowej trzypokojowe mieszkanie w centrum Krakowa. Umowili sie, ze jak Jan dorobi sie, to w kazdej chwili bedzie mogl wrocic i zajac swoje mieszkanie. Jan kupil maly domek pod Nowym Jorkiem, co kilka lat wymienial samochod na lepszy i roslo jego konto w banku. Pobyt wydluzal sie, ale on nie przejmowal sie tym, gdyz wiedzial, ze ma gdzie wrocic na starosc. Z rodzina byl w stalym kontakcie, kilkakrotnie przyjezdzal do Krakowa w ciagu tych trzydziestu lat i zawsze mial do dyspozycji swoje mieszkanie.

Dwa lata temu brat zmarl. Jan P. nie mogl przyjechac na jego pogrzeb. Bratowa zbyla milczeniem list Jana powiadamiajacy ja ze za kilka miesiecy zamierza sprzedac swoj podnowojorski domek, zlikwidowac ruchomosci i przeniesc sie na stale do Krakowa. Przed zalatwieniem ostatnich formalnosci i likwidacja majatku w Ameryce Jan P. zatelefonowal do bratowej, chcac podac jej termin swego powrotu na stale. Uslyszal w sluchawce: mozesz przyjechac, ale to mieszkanie juz nie jest twoje.

Jan P. byt bliski zawalu serca. Przyjechal jednak do Krakowa, wynajal najlepszego adwokata i dowiedzial sie, ze nie ma juz zadnych praw do swego mieszkania. Zgodnie z polskim prawem przeszlo ono na wlasnosc bratowej przez zasiedzenie.

Polskie prawodawstwo mowi, ze po dwudziestu latach nabywa sie wlasnosc posiadania majatku, jezeli uzyskalo sie go w dobrej wierze, to znaczy gdy posiadaczowi wydaje sie, ze moze zachowywac sie tak, jakby byl prawowitym wlascicielem majatku. Po trzydziestu latach nabywa sie wlasnosc uzyskana w zlej wierze. Zla wiara polskie prawo okresla zachowanie osoby, ktora wie, ze nie przysluguja jej prawa do majatku, ale zajmuje go jak wlasciciel. Prawo okresla takie domniemanie dobrej wiary, co oznacza, ze osoba objela majatek w posiadanie w dobrej wierze. Jezeli wlasciciel zabranego majatku lub jego spadkobiercy twierdza, ze wykazala sie zla wola, musza to jej udowodnic. Janowi P. nie pozostalo juz nic, jak pogodzenie sie ze strata pieknego mieszkania w krakowskim Starym Miescie. Bezpowrotnie.

Przepisy polskiego prawa okreslaja, ze mieszkanie mozna zasiedziec, gdy jest ono lokalem samodzielnym (nie mozna zasiedziec fragmentu mieszkania, np. jednego z pokoi, lub pokoju z kuchnia bez lazienki itp.). Natomiast dom moze byc podzielony na kilka mieszkan na podstawie umowy z aktem notarialnym, orzeczenia sadowego o zniesieniu wspolwlasnosci, o podziale spadku lub podziale majatku wspolmalzonkow. Kazda podzielona czesc w domu staje sie samodzielnym mieszkaniem, ktore moze zasiedziec osoba nie bedaca jego wlascicielem.

Oprocz nieruchomosci jak dom, mieszkanie czy dzialka, mozna zasiedziec w Polsce uzytkowanie wieczyste (przyznawane na 99 lat) i tzw. sluzebnosci gruntowe, most lub droge, ale tylko wtedy, gdy wykonalo sie je na wlasny koszt i korzysta sie z nich. Czas do ich zasiedzenia jest taki sam jak dla nieruchomosci, domu lub mieszkania.

Czas zasiedzenia ruchomosci (wszystkich rzeczy nie zwiazanych trwale z gruntem, ziemia) wynosi trzy lata. Chcac zostac wlascicielem ruchomosci przez zasiedzenie trzeba posiadac ja w dobrej wierze przez caly okres. Jezeli np. w dwa lata po kupnie cennego obrazu nabywca dowie sie, ze byl on skradziony, bedzie musial go natychmiast zwrocic prawowitemu wlascicielowi. Ale jezeli wlasciciel obrazu zglosi sie po uplywie trzech lat, a nabywca uzyska sadowe potwierdzenie zasiedzenia, prawowity wlasciciel w sposob legalny juz go nie odzyska.

Kupujac w Polsce uzywane ruchomosci, np. dziela sztuki, bizuterie, samochody itp. trzeba sprawdzic w policji, czy nie figuruja one na listach rzeczy skradzionych. Jezeli tego nie zrobimy, sad nie potwierdzi zasiedzenia, gdyz nie uzna naszej dobrej wiary. W postepowaniu sadowym biora udzial wszyscy zainteresowani roszczacy sobie prawo do rzeczy, ktora ma byc zasiedzona. Jezeli osoba, ktora wniesie do sadu wniosek o stwierdzenie zasiedzenia nie wskaze innych zainteresowanych zasiedzeniem, sad rozpocznie postepowanie dopiero po wezwaniu zainteresowanych ogloszeniem, najczesciej opublikowanym w lokalnej prasie. Gdy po uplywie terminu wskazanego w ogloszeniu nikt sie nie zglosi lub nie wykaze swoich praw do wlasnosci rzeczy, sad oglosi zasiedzenie. Tak bylo w przypadku Jana P. Ogloszenie ukazalo sie w lokalnej gazecie krakowskiej. Poniewaz Jana P. nikt o ogloszeniu nie poinformowal i nie zglosil sie on do sadu, sad stwierdzil zasiedzenie mieszkania na korzysc bratowej Jana P. I tyle.

Artykul przedrukowano za zgoda Polskiego Poradnika "Sukces" 255 Park Lane; Douglaston, NY 11363 Tel. (718) 224-3492

----- Reklama -----

KD MARKET 2025

----- Reklama -----

Zobacz nowy numer Gazety Monitor
Zobacz nowy numer Gazety Monitor