Dogo Argentino
- zawdzięcza swe istnienie doktorowi Antonio Nores Martinezowi. Celem kynologa było wyhodowanie idealnego psa do polowań w warunkach argentyńskich lasów, a zwłaszcza typowych dla tego kraju pamp. Począwszy od lat 20. XX wieku doktor Martinez, który był zapalonym myśliwym, poświęcił następne 20 lat życia na tworzenie swego Dogo. Poprzez skrzyżowanie wielu różnorodnych ras ( Walczący Pies z Kordoby, Dog Niemiecki, Pointer, Bullterrier, Boxer, Dog de Bordeaux oraz Mastif Pirenejski, a także inne) utworzył on duże białe psy, które według niego potrafiły osaczać pumy, jaguary, a nawet dzikie świnie. W zamyśle twórcy rasy, biały kolor miał pomagać myśliwemu w dostrzeżeniu psa w krzakach jak również w odróżnieniu go od dzikich zwierząt. Stopniowo myśliwskie sukcesy oraz krótka sierść i bardzo elegancka sylwetka rasy sprawiły, że znalazła ona zwolenników w niemal wszystkich krajach świata. Pomimo tego, w dalszym ciągu jest to pies stosunkowo mało popularny. Dogo Argentino potrzebuje dużo ruchu oraz dyscypliny od najmłodszego wieku. Bardzo dobrze się uczy, lecz nie wychowany potrafi, z racji swych rozmiarów oraz energii, przysporzyć dużo kłopotów właścicielom. Może być świetnym psem-towarzyszem, lecz nadaje się najlepiej na prowincję lub przynajmniej odległe przedmieścia, a nie do terenów miejskich. Podobnie jak Fila Brasileiro z racji swej małej popularności rasa jest łatwą ofiarą dla populistycznie nastawionych polityków, toteż często trafia na tzw. "listy niebezpiecznych psów".
Amerykański Staffordshire Terrier
- określany jest niekiedy mianem " cywilizowanej wersji Pit Bulla" z powodu faktu, że część Pit Bulli nadal jest wykorzystywanych i hodowanych do walk psów, zaś AmStaffy hoduje się wyłącznie do celów wystawowych. Rasa stworzona z przywożonych do Ameryki psów do walk nie istniała oddzielnie do roku 1935. W 1935 roku Amerykański Kennel Club uznał oficjalnie Pit Bulle pod nazwą Amerykański Staffordshire Terrier. Część hodowców, nie będąc zainteresowana wystawami, lecz raczej walkami psów, pozostała przy nazwie Amerykański Pit Bull Terrier oraz przy United Kennel Club. Na przestrzeni lat, psy zarejestrowane w AKC, stopniowo zmieniły nieco swój wygląd. Głowa stała się cięższa, okazalsza, podobnie - kości psa. Sylwetka stała się krótsza i bardziej zwarta. Zmienił się również charakter rasy. Wielopokoleniowa hodowla pod kątem wystaw sprawiła, że rasa stała się dziś dużo łagodniejsza niż na początku wieku. Pomimo tego, podobnie jak u Pit Bulli, część osobników nadal przejawia agresję w kierunku innych psów, choć równocześnie należy mocno podkreślić, że agresja do ludzi występuje znacznie rzadziej aniżeli u innych ras. Jego charakterystyczna, bardzo silnie umięśniona sylwetka budzi podziw u przechodniów, lecz równocześnie zmusza wszystkich do respektu. Dziś powszechnie lubiany AmStaff znalazł miłośników dookoła świata. Szalenie popularny jest również w Polsce i pozostałych krajach Europy Wschodniej. AmStaff posiada ogromną energię, dlatego pomimo umiarkowanych rozmiarów wymaga bardzo dużej ilości ruchu. Jest bardzo oddany swej rodzinie, lecz tak jak w przypadku wszystkich innych wymienionych przeze mnie powyżej ras, wymaga on właściwego wychowania już od najmłodszego wieku. Mocno zalecane są sporty, zwłaszcza sporty siłowe na przykład przeciąganie ciężarów, ciągnięcie wózków, sań itd. AmStaffy radzą sobie świetnie we wszystkich niemal rodzajach konkurencji dla psów od posłuszeństwa począwszy, poprzez agility, flyball, aż na zawodach węchowych skończywszy.
Staffordshire Bull Terrier
- to rasa angielska. Staffiki są jedną z najpopularniejszych ras na wyspach brytyjskich i zarazem najbardziej ukochanymi psami angielskich rodzin. Ich popularność jest niewiele mniejsza na terenach wszystkich byłych kolonii Imperium Brytyjskiego (RPA, Australia, Nowa Zelandia itd.). Rasa powstała ze skrzyżowania bulldoga oraz dwóch rodzajów terrierów. W XVIII i XIX wieku używane do walk psów były głównie w posiadaniu niższych warstw społecznych. Dziś podziwiane oraz posiadane są przez przedstawicieli wszystkich klas, nie wyłączając nawet osób z otoczenia angielskiej królowej oraz rządu. Obiektywizm zmusza mnie do powtórzenia opinii, że " Staffiki urodą nie grzeszą", choć jako miłośnik rasy nie mogę się z tym zgodzić. Atletyczna, muskularna sylwetka podoba się wielu ludziom, zwłaszcza mężczyznom. Głównym powodem popularności rasy jest jednak jej niepowtarzalny charakter, a nie uroda. Nieustraszona natura Staffika idzie w parze z ogromnym przywiązaniem do rodziny, a w szczególności do dzieci, co dało rasie powszechnie używany przydomek Nanny Dog (pies-niańka). Angielski Kennel Club (Związek Kynologiczny) oficjalnie poleca rasę dla rodzin z dziećmi. Umiarkowane rozmiary, brak występowania tendencji do szczekania oraz krótka, nie wymagająca szczególnej pielęgnacji sierść, czyni go idealnym do życia w miastach, choć regularny spacer jest konieczny dla utrzymania należytego tonu mięśni. Staffordshire Bull Terrier obdarzony jest dużym poczuciem humoru oraz "pogodą ducha", dlatego każdemu Staffikowi towarzyszy wieczny "uśmiech" wyrażany przez nieustające machanie ogona. W skrócie, mógłbym przytoczyć często stosowane w Anglii określenie opisujące rasę jako " wielki pies w małym ciele" ( little big dog).
Poza Niemcami oraz kilkoma rejonami w USA (prawdopodobnie ze względu na ich podobieństwo do Pit Bulli) nie znalazłem nigdzie Staffików na żadnych "listach niebezpiecznych psów". Określanie Staffordshire Bull Terrierów mianem niebezpiecznych byłoby przesadą nawet w okresie kiedy były one używane do walk z innymi psami, zaś dziś po upływie niemal 200 lat jest po prostu bzdurą. Nawet w XVIII wieku agresja Staffików skierowana była na inne psy, zaś ludzie nawet w trakcie krwawych walk musieli być w stanie bezpiecznie rozdzielać walczące czworonogi. Jeśli podekscytowany walką pies przypadkowo ugryzł któregoś z handlerów, był natychmiast unicestwiany za pomocą strzału z pistoletu w głowę. Ta, jakże brutalna metoda, była jednak bardzo skuteczna i przyczyniła się w walny sposób do wyselekcjonowania osobników o charakterach całkowicie łagodnych dla ludzi i jest to charakterystyczną cechą rasy do dziś.
Na skutek błędu drukarskiego w moim poprzednim artykule zdjęcie ukazujące Pitbula podpisane zostało jako Fila Brasileiro, zaś ten ostatni jako Pit Bull.
Autor artykułu, George C. Ubański jest specjalistą w dziedzinie kynologii oraz hodowcą psów. Publikuje artykuły w magazynach kynologicznych w wielu krajach. Zajmuje się szkoleniem psów i konsultacjami.
Tel. 847-885-7946
e-mail: barcio@ameritech.net