----- Reklama -----

Ogłoszenia, felietony, informacje Polonijne - Tygodnik Monitor

28 lutego 2005

Udostępnij znajomym:

Geneza

Personalizm jako nowy kierunek filozoficzny wyrasta z kryzysu współczesnej kultury, sprzeciwiając się jednocześnie takim jego źródłom jak totalitaryzm i indywidualizm. Jest on prądem filozoficznym, który poprzez to, iż może partycypować w różnych systemach, przybiera różne, nowe formy.

Najbardziej reprezentatywną postacią współczesnego personalizmu jest personalizm chrześcijański, nazywany również katolickim, będący rozwinięciem pewnych pierwiastków katolickiej doktryny filozoficznej i teologicznej dokonanym głównie przez Jacques"a Maritaina i Emanuela Mouniera. Źródłem, z którego wywodzi się personalizm katolicki jest Ewangelia, która podkreśla wielką godność i wartość każdego człowieka jako osoby, a więc istoty z natury rozumnej i wolnej, nie tylko dorosłego mężczyzny, ale kobiety, dziecka, kaleki czy upośledzonego, ze względu na cenę duszy, która przewyższa wszystkie skarby. "Bo cóż za korzyść odniesie człowiek, choćby wszystek świat pozyskał, a na duszy swej szkodę poniósł? Albo co da człowiek w zamian za swoją duszę?" (Mt. 16,26)

Termin "personalizm" zaproponowany został przy końcu XIX wieku przez F.E.D. Schleiermachera na określenie przeciwstawnej panteizmowi wiary w osobowego Boga oraz przez Gustawa Teichmullera w znaczeniu bardziej psychologicznym, oznaczającym przekonanie o istnieniu i wartości osób ludzkich. Do popularności przyczynił się Renouvier używając terminu personalizm na określenie jego własnego systemu filozoficznego. Nedoucelle określił personalizm jako "każdą naukę przypisującą osobom ważne miejsce w rzeczywistości". Personalizm według niego polega na uwzględnieniu szacunku dla osoby ludzkiej w działaniu moralnym i organizacji społeczeństwa.

Nazwa personalizm jest zarazem terminem wtórnym i o wiele późniejszym od "persona" - osoba, zatem chcąc dokonać głębszej analizy i genezy personalizmu jako filozofii "osoby" (a nie jak proponuje "Mały Słownik Terminów i pojęć filozoficznych" - wywodzący słowo personalizm z łacińskiego personalis - osobisty) zmuszeni jesteśmy prześledzić etymologię i koncepcję "osoby".

Termin "osoba" wywodzi się z łacińskiego słowa persona, oznaczającego w Rzymie za czasów Cycerona człowieka, który przybierając maskę odgrywa charakterystyczną rolę i charakter ludzki w życiu. Stąd od terminu "persona" określającego pierwotnie samą maskę dochodzimy do znaczenia "osoby" jako działającego podmiotu. Dużym impulsem do wzbogacenia nazwy "persona" stały się dwie prawdy religii chrześcijańskiej: Trójcy Świętej i Wcielenia. W Trójcy Świętej uznano jedyną naturę boską w trzech osobach. Tertulian (około od 160 - 222 roku) jako pierwszy wśród teologów łacińskich zastosował wyraz persona do trzech osób w Bogu: Ojca, Syna i Ducha Świętego. Podczas gdy teologowie greccy tłumaczyli dosłownie "persona" na "prosopon" - maska, gdyż bali się używać tego terminu w stosunku do osób boskich, chociaż pojawia się on w Piśmie Świętym na określenie Boga (Wj 33,14). Natomiast hebrajski "phaneh" - określa postać, oblicze wyrażające całą jednostkę ludzką lub Boga (Kpł 19,32). W średniowieczu wielcy filozofowie usiłowali dokładnie zdefiniować termin "persona" odnosząc go do człowieka. Boecjuszowi (XI wiek) zawdzięczamy przeniesienie tego terminu z Osób Boskich Trójcy Świętej na człowieka, jako stworzonego na "wyobrażenie Boga" i określenie osoby jako "indywidualnej substancji rozumnej natury". Definicja ta podkreśla, że człowiek jest złożonością (compositum) duszy i ciała, a istotę osoby ludzkiej stanowi substancjalna dusza z jej rozumnością. Określenie to przejął św. Tomasz z Akwinu i włączył do swojej syntezy filozoficznej podkreślając, że osoba jest tym, co najdoskonalsze wśród wszystkich rzeczy stworzonych, a mianowicie jest trwaniem rozumnej natury.

Jacques"a Maritaina personalistyczna wizja człowieka

Nawiązując do klasycznej definicji Boecjusza i poddając ją tomistycznej interpretacji, Maritain uważa, że osoba ludzka to "pełna indywidualna substancja natury rozumnej rządząca swoimi czynami, sui iuris, autonomiczna we właściwym tego słowa znaczeniu". Określa on osobę jako mikrokosmos, w którym przez poznanie odbija się cały wielki świat i która w sposób wolny oddaje się innym istnieniom, stanowiącym dla niej drugie ja.

W świecie bytu nie odnajdzie się bytu o takich możliwościach, korzeniem bowiem osoby jest duch, który chociaż uzależniony w drugorzędnych powiązaniach od materii przezwycięża czas i śmierć. Duch jest pierwszą zasadą życia, jest korzeniem, z którego wyrasta osobowość. Z faktu, że człowiek jest osobą, wynika że jest on całością dla siebie i, że jest niezależny. "Osoba - pisze Maritain - ma godność absolutną, gdyż znajduje się ona w bezpośrednim stosunku z Absolutem, w którym jedynie może znaleźć swe całkowite udoskonalenie; jej ojczyzna duchowa to cały świat dóbr, posiadających wartość absolutną, które objawiają w pewien sposób światu wyższy Absolut, które ciążą ku niemu".

Za niewątpliwy błąd uważa Maritain traktowanie i rozpatrywanie człowieka jako jednostki. Toteż opowiada się on za rozróżnieniem, a nawet przeciwstawieniem jednostki i osoby. W "Trzech reformatorach" pisze "patrzcie, z jaką uroczystą nabożnością współczesny świat ogłosił święte prawa jednostki i jaką ceną to opłacił.

A jednak nigdy nie panowały bardziej bezwzględnie nad jednostką, nigdy łatwiej jej nie urabiały wielkie bezimienne potęgi Państwa, Pieniądza, Opinii. Na czym polega tajemnica? Nie ma żadnej tajemnicy. Współczesny świat miesza po prostu dwa pojęcia, które rozróżniała mądrość starożytna: miesza indywidualność i osobowość".

Jacques Maritain utrzymuje, że indywidualizm (jednostka) jest to pojęcie "wspólne człowiekowi i zwierzęciu, roślinie, mikrobowi i atomowi (...) Stąd jako jednostki jesteśmy zaledwie fragmentami materii, częścią wszechświata, odrębną zapewne, lecz tylko częścią, punktem tej wielkiej nici sił i wpływów fizycznych, kosmicznych, roślinnych i zwierzęcych, etycznych, atawistycznych, których prawa nami rządzą".

Indywiduum stanowi cząstkę społeczności i musi się jej podporządkować, osoba natomiast skierowana jest ku Bogu i dlatego jest niezależna. Osobowość opiera się na trwaniu duszy ludzkiej, która jest niezależna od ciała. Indywidualność natomiast - twierdzi Maritain - opiera się na własnych wymaganiach materii, która stanowi zasadę ujednostkowienia. Stąd "jako indywidualności podlegamy gwiazdom, jako osoby - panujemy nad nimi". Współczesny świat wywyższając jednostkę, poniżył prawdziwą osobowość przez to, że jednostce dał "powszechne głosowanie, równość praw, wolność sądu", a osobę wydał na pastwę sił zagrażających życiu duszy. Poza tym państwo zbudowane z jednostek, będących tylko częściami społecznej całości skazane jest na despotyzm monarszy Hobbesa, despotyczną demokrację Rousseau"a lub też stanie się państwem - Bogiem w heglowskim rozumieniu.

W dziele "Distinguer pour unir" Maritain dokonał rozróżnienia między indywidualnością będącą przymiotem osoby nawet boskiej, a "indywiduacją", która jest sposobem bytowania rzeczy cielesnych. Indywidualność to jedność, integralność, inteligencja, chcenie, wolność. "Osoba jest centrum wolności, jest twarzą zwrócona ku rzeczom, ku wszechświatowi, ku Bogu, jest dialogiem z osobą inną". Powtarza również tezę, że człowiek jako jednostka jest częścią społeczeństwa dla niego. Dopiero jako osoba nad nim góruje - jednostka służy społeczeństwu, a społeczność osobie.

Maritain również dowodzi, że rozróżnienie między osobowością a indywidualnością jest bardzo potrzebne w duchowym życiu ludzkim, ponieważ poprzez opanowanie jednostkowego życia osiągamy duchowy postęp. "Rozwijać swą indywidualność to żyć samolubnym życiem namiętności, robić z siebie centrum wszystkiego, aby w końcu stać się niewolnikiem tysiąca przemijających dóbr... Osobowość natomiast rośnie w miarę jak dusza wznosząca się ponad świat zmysłowy wiąże się coraz ściślej przez rozum i wolę z tym, co stanowi życie ducha".

Przeciwstawienie pojęć jednostki i osoby nie ma prowadzić jednak do rozbicia człowieka. W książce "O prawach człowieka i prawie naturalnym" wykazuje, że człowiek cały zaangażowany jest w życie społeczne. Warto również podkreślić, że zarówno pojęcie jednostki, jak i osoby, odnosi Maritain zawsze do człowieka jako pełnej, indywidualnej substancji. Przeciwstawienie człowieka i jednostki wyrażone jest zawsze za pośrednictwem dwóch pojęć logicznych, z których każde rozważa substancję indywidualną pod pewnym, ograniczonym punktem widzenia. W znaczeniu metafizycznym osoba jest dla Maritaina jednostką natury rozumnej. W jednym wypadku skupia uwagę na duchowości człowieka, jego niezależności sui iuris, w drugim zaś na materii jako zasadzie zindywidualizowania ludzkiego bytu i na zależności człowieka od materialnego świata.

Kazimierz Głowacki

----- Reklama -----

KD MARKET 2025

----- Reklama -----

Zobacz nowy numer Gazety Monitor
Zobacz nowy numer Gazety Monitor