----- Reklama -----

Ogłoszenia, felietony, informacje Polonijne - Tygodnik Monitor

30 kwietnia 2005

Udostępnij znajomym:

Posłuchaj wersji audio:

00:00
00:00
Download

Wielokrotnie wspominałem o sposobie wyboru psów, najlepszych zródłach ich nabycia, ale nigdy o tym, ile one kosztują. Na podstawie konwersacji ze słuchaczami moich programów radiowych doszedłem do wniosku, że kwestia wysokości cen psów jest na ogół zupełnie niezrozumiala. Nic dziwnego, gdyż nie jest to aż takie proste.

Zgodnie z zasadami wolnego rynku towar o wyższej cenie powinien charakteryzować się wyższą jakością, co wydaje się bardzo proste. Już od stuleci jednak ilość "produkowanych" szczeniąt znacznie przekracza potrzeby rynku. Pomimo tego, aby nabyć wysokiej klasy psa na ogół trzeba czekać, gdyż ilość takich szczeniąt jest zawsze niższa od popytu. W rezultacie hodowcy wysokiej klasy szczeniąt mogliby żądać niesamowicie wysokich cen i prawdopodobnie biorąc pod uwagę potrzeby rynku, otrzymaliby je. Z drugiej jednak strony, ceny psów w sklepach ze zwierzętami powinny być bardzo niskie wobec ogromnej podaży szczeniąt wątpliwej jakości. W obydwu powyższych przypadkach nie jest to prawda.

Dlaczego?

Ponieważ

"psi rynek" absolutnie nie rządzi

się zasadami wolnego rynku.

Prawdziwi hodowcy pomimo możliwości na ogół nie windują cen do góry, gdyż jest to nieetyczne. Na początku statutu każdego klubu rasy umieszczana jest wzmianka zabraniająca działalności dla zysku.

W rezultacie niekiedy nabywcy są zszokowani faktem stosunkowo niskiej ceny szczenięcia z tego źródla, które jest w dodatku najlepszym z możliwych. Zatem często słyszana teoria, że wysokiej klasy psy rasowe od hodowców są najdroższe nie jest prawdziwa.

Przeciwnie, "puppy mills"* oraz sklepy ze zwierzętami (pet stores) są instytucjami o charakterze wyłącznie biznesowym. Zatem głównym celem ich działalności jest zysk, o który najłatwiej jeśli podniesie się maksymalnie ceny szczeniąt. Jest to w pełni możliwe! Poziom wiedzy przeciętnego klienta na temat kynologii jest żenująco niski. Nabywaniu szczeniaka towarzyszy silnie emocjonalna atmosfera, gdyż każde szczenię jest bardzo wzruszające. W takich warunkach wystarczy zaaplikować potencjalnemu nabywcy nieco "płukania mózgu" i nietrudno sprzedać żałosnej jakości szczenię za bardzo grube pieniądze.

Nie tak dawno pomagałem załatwiać psa z Australii dla mojej znajomej. Pomimo, że była to jedna z najlepszych hodowli na świecie, uczciwa australijska hodowczyni poprosiła o jedyne Aus. $600, czyli zaledwie około $476 według dzisiejszego kursu walut. Była szczęśliwa, że może ulokować swe szczenię w dobrych rękach w Ameryce, bez oglądania się za zyskiem. Ceny psów tej rasy w USA wahają się w granicach $1,000 - 1,500.

Niedawno również rozmawiałem ze szczęśliwą "świeżo upieczoną" właścicielką mieszańca zakupionego w pet store. Zapłaciła za niego $1,300 i wmówiono jej, że była to wyjątkowa okazja. Rzeczywista wartość jej szczeniaka nie przekracza wysokości opłaty adopcyjnej w schronisku dla bezdomnych zwierząt i wynosi około $100.

W pierwszym przypadku nabywca zapłacił ponad $500 do $1,000 poniżej ceny rynkowej nabywając równocześnie wysokiej klasy psa na wystawę, zaś w drugim właścicielka przepłaciła około $1,200 za kundla. Był to zwykły szwindel pracowników sklepu zoologicznego, gdzie pies został nabyty. Wykorzystano mocno rozdmuchiwaną ostatnio "modę na mieszańce". Wmówiono niezorientowanej osobie cudowne właściwości psów pochodzących po rodzicach rzekomo dwóch różnych ras. Naturalnie, nie ma absolutnie nic złego w posiadaniu psa nierasowego. Po co jednak płacić za niego takie kwoty jeśli w każdej gazecie jest szereg ogłoszeń o szczeniętach-mieszańcach do wzięcia za darmo lub za symboliczną opłatą.

Pewne rasy psów są charakterystycznie droższe niż inne. Często też ceny rosną wraz z początkiem popularności rasy by potem gwałtownie spaść. Jestem w stanie zrozumieć, że ceny na przykład Bulldoga Angielskiego muszą być wyższe, gdyż rozmnażanie tejże rasy jest bardzo ciężkie (i kosztowne). Zupełnie jednak nie potrafię zrozumieć bardzo wysokich cen wielu innych rasach, jak choćby Polskiego Owczarka Nizinnego za $2,000.

Proponuję poszukiwać psów poprzez kluby ras w USA skupione wokół American Kennel Club. Jeśli cena psów określonej rasy jest bezpodstawnie wysoka po prostu ją omińcie i poszukajcie rasy bardzo zbliżonej, o niższych cenach. Szanujący się hodowcy nie powinni windować cen do góry, gdyż jest to działalność obliczona jedynie na zysk, a nie rozwój kynologii. Nie ma sensu popierać tych, którzy pragną dorabiać sobie na rozmnażaniu psów. Można też poszukać psa rasowego w Polsce, gdzie ceny będą niższe.

Należy równocześnie pamiętać, że kupno dobrego zdrowego psiaka warte jest często zapłacenia nieco wyższej sumy, gdyż każdy problem zdrowotny kosztuje wiele, zaś w przypadku problemów psychicznych u czworonoga my - właściciele będziemy za to "płacić" przez lata.

Autor artykułu, George C. Urbański jest specjalistą w dziedzinie kynologii oraz hodowcą psów.

Publikuje artykuły w magazynach kynologicznych w wielu krajach. Zajmuje się szkoleniem psów i konsultacjami.

Tel. 847-885-7946 e-mail: barcio@ameritech.net

----- Reklama -----

Zobacz nowy numer Gazety Monitor
Zobacz nowy numer Gazety Monitor