----- Reklama -----

Ogłoszenia, felietony, informacje Polonijne - Tygodnik Monitor

24 stycznia 2008

Udostępnij znajomym:

Każdemu czasem zdarzy się minąć punkt pobierania opłat na autostradzie bez uiszczenia należności za przejazd. Postarajmy się jednak uregulować zaległości jak najszybciej, gdyż możemy się znaleźć w sytuacji podobnej do Grega Wilson`a. 

Ten młody człowiek o kilkunastotysięcznym długu dowiedział się przypadkowo, w biurze sekretarza stanu. Nie mógł odnowić swego prawa jazdy, gdyż dokument został zawieszony ze względu na niezapłacone rachunki za przejazd autostradami. Wilson przyznaje, że zdarzyło mu się omijać tzw. bramki, ale nie na tyle często, by winnym być aż 17 tysięcy dolarów. Poza tym twierdzi, że nigdy nie otrzymał pocztą ani jednego upomnienia i wezwania do uregulowania należności.

W biurze Illinois Tollway poinformowano, iż na jego adres wielokrotnie wysyłano upomnienia. Nigdy jednak nie otrzymano na nie odpowiedzi. W związku z czym początkowa suma, zgodnie z obowiązującym prawem zaczęła powiększać się. Wygląda to w tej chwili następująco:

- Greg Wilson nie zapłacił za przejazd 242 razy, co w sumie złożyło się na 100 dolarów i 50 centów zaległości.

- Ponieważ rachunek nie został uregulowany na czas, więc do każdego wykroczenia dołożono karę 20 dolarów, co powiększa zaległość o $4,840

- Po upływie kolejnego, wyznaczonego terminu płatności, do każdego niezapłaconego przejazdu autostradą dołożono następną karę, tym razem w wysokości 50 dolarów, co podwyższyło rachunek o kolejne $12,100

- Na koniec do ogólnej sumy swoją opłatę w wysokości 25 dolarów dołożyło biuro sekretarza stanu

- W sumie Greg Wilson zapłacić musi $17,065.50. Wszystko odbyło się zgodnie z prawem, trudno mu będzie zmniejszyć zadłużenie.

Dla wielu osób sposób naliczania zaległości jest absurdalny. W końcu kilkanaście tysięcy jest wynikiem początkowych 100 dolarów. Stan przypomina jednak, że w 2007 roku wielokrotnie przypominano o tym, iż kończy się okres pobłażania dla kierowców omijających bramki na autostradach. Budowany przez wiele lat system zaczął niedawno działać, a Illinois Tollway nie ma zamiaru dobrowolnie rezygnować z dodatkowego zarobku, jaki daje mu naliczanie kar za zaległości. Sprawdźmy więc własne konto, może warto.

----- Reklama -----

Zobacz nowy numer Gazety Monitor
Zobacz nowy numer Gazety Monitor