Mieszkańcy aglomeracji chicagowskiej nie pamiętają zimy, podczas której na drogach pojawiłoby się tak wiele niebezpiecznych dla pojazdów dziur. Trudno na razie powiedzieć, czy to wyjątkowo mroźna zima, czy też niedbałość ekip remontowych przyczyniły się do obecnego stanu.
Miejski Departament Transportu zapewnia, że każdego dnia, z wyjątkiem tych najbardziej mroźnych, na terenie Chicago łatanych jest od 3,500 do 4,000 dziur w asfaltowej nawierzchni ulic. W informacje te nie wierzą kierowcy, którzy każdego dnia pokonują stałe trasy. Dziur nie ubywa, a co chwila napotykają oni nowe. Miasto ma do dyspozycji zaledwie kilkanaście ekip remontujących drogi. W lutym zwiększono ich liczbę o dziesięć. W dalszym ciągu jest ich jednak zbyt mało. Lokalne gazety i programy radiowe organizują już konkursy dla czytelników i słuchaczy. Poważna nagroda czeka na tego, który znajdzie największą i najbardziej niebezpieczną wyrwę w asfalcie.
Każdego roku wypełnia się na terenie miasta od 200 do 250 tysięcy dziur. W tym roku liczba ta ma być znacznie większa. Wiele przedmieść ze względów finansowych nie robi w tej chwili nic. Władze małych miasteczek czekają na wiosnę i rozpoczęcie wraz z nią napraw ulic, ograniczając się w tej chwili do rozstawiania znaków ostrzegawczych.
Burmistrz Chicago przyznaje, że sytuacja jest trudna w tym roku i zapewnia, że drogi zostaną naprawione. Już zwrócił się do władz stanowych o sfinansowanie remontu Lake Shore Drive, czym tylko rozwścieczył niektórych kierowców. Według nich wiele innych tras wymaga natychmiastowej naprawy, a nie prestiżowa i przebiegająca przez centrum ulica.
Według meteorologów tegoroczny luty na razie nie jest pod żadnym względem rekordowy. W takim samym okresie ubiegłego roku średnia temperatur była znacznie niższa, większe też były opady śniegu. Trudno więc winić za obecną sytuację warunki pogodowe. Do niedbałości nie przyznaje się też Departament Transportu. Winnych na razie nie ma. Natomiast w innych miastach Stanów Zjednoczonych pojawiła się nowa nazwa określająca Chicago. Brzmi ona: Dziurawe Królestwo.