W pożarze domu zginęła cała rodzina: ciężarna kobieta, jej mąż oraz ich kilkuletni syn. W ten sposób 57-letni mężczyzna, ojciec zamordowanej, zemścił się na niej za poślubienie niewłaściwego mężczyzny.
Pochodzący z Indii Subhash Chander oblał benzyną apartament zamieszkany przez rodzinę jego córki i zaprószył ogień. Podsycane paliwem płomienie objęły w jednej chwili całe mieszkanie. W ogniu zginęła cała rodzina córki. W ten właśnie sposób mężczyzna zemścił się na niej za nieposłuszeństwo, które przejawiło się poślubieniem nielubianego przez niego mężczyzny. Zięć pochodził z niższej warstwy społecznej, co dla Chandera było nie do przyjęcia.
Mężczyznę ujęto szybko. Najpierw zgłosił się świadek, który widział go w korytarzu budynku zamieszkałego przez córkę z plastikowym pojemnikiem w ręce. Później znaleziono dużą, lekarską butelkę z jego nazwiskiem w pobliskim koszu na śmieci. Następnie na znajdującej się w pobliżu stacji benzynowej obejrzano na kamerach wewnętrznych mężczyznę kupującego paliwo i wlewającego je do wspomnianego pojemnika.
Sąd nie zgodził się na wypuszczenie Subasha Chandera z więzienia za kaucją. Odpowie on za potrójne morderstwo oraz umyślne spowodowanie śmierci nienarodzonego dziecka.