----- Reklama -----

Ogłoszenia, felietony, informacje Polonijne - Tygodnik Monitor

10 stycznia 2008

Udostępnij znajomym:

Chicago wypłaci 19.8 mln. dolarów czterem mężczyznom, którzy w latach 70-tych i 80-tych zmuszeni zostali do złożenia nieprawdziwych zeznań. 

Bici, kopani, rażeni prądem. W ten sposób detektywi z 2 dystryktu przewodzonemu w tamtych czasach przez Lt. Jona Burge`a zmuszali podejrzane osoby do przyznania się do winy. Zbiorowy pozew przeciw miastu złożony został już przed wielu laty. Sprawa jednak ciągnęła się aż do tej pory. Jon Burge jako emerytowany pracownik miejski korzystał z opłacanej przez podatników obrony prawnej. Do tej pory, mimo uznania winy, pobiera wysoką, policyjną emeryturę z Chicago.  

 

 

Nagłe przyznanie odszkodowania związane jest z objęciem przez Jody Weis`a funkcji szefa policji. Miasto chce zakończyć większość zaległych spraw i pozwolić nowemu superintendentowi na reorganizację departamentu.

Stnaley Howard otrzyma odszkodowanie w wysokości $800 tys., Leroy Orange - $5 mln., Aaron Patterson - $5.5 mln., Madison Hobley - $7.5 mln. Dodatkowy milion miasto wypłaci prawnikom reprezentującym Howarda i Hobleya.

W 2003 roku czterej wspomniani mężczyźni zostali ułaskawieni przez ówczesnego gubernatora George Ryana. Chwilę później do sądu wpłynęły pozwy dotyczące tortur stosowanych przez policję 2 dystryktu zarządzanego przez Burge`a. Kolejne ofiary otrzymują odszkodowania, jednak radni w dalszym ciągu nie są w stanie pociągnąć do odpowiedzialności sprawcę całej afery. Korzysta on z darmowej obrony i pobiera przysługującą mu emeryturę oraz świadczenia. Okazało się bowiem, że sprawy te zostały w świetle prawa przedawnione, w związku z czym nie można odpowiedzialnego za torturowanie podejrzanych porucznika postawić przed sądem. Nie można mu też, nie łamiąc prawa, odebrać świadczeń i emerytury.

----- Reklama -----

KD MARKET 2025

----- Reklama -----

Zobacz nowy numer Gazety Monitor
Zobacz nowy numer Gazety Monitor