----- Reklama -----

Ogłoszenia, felietony, informacje Polonijne - Tygodnik Monitor

17 stycznia 2008

Udostępnij znajomym:

W ubiegłym tygodniu Chicago wysłało do MKOL prawie 50-stronicowy dokument szczegółowo opisujący przygotowania, przebieg i finansowanie ewentualnych Igrzysk w naszym mieście. Kilka dni temu poznaliśmy większość zawartych w nim informacji. 

Według Patricka Ryan`a, szefa chicagowskiego komitetu, finansowa strona przedsięwzięcia jest pod pełna kontrolą. Przyznaje on, że wydatki związane z promocją miasta, budową stadionów i wioski olimpijskiej są bardzo wysokie, ale udowadnia jednocześnie, iż same Igrzyska w pełni je pokryją, przynosząc dodatkowo miliony zysku dla Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego i samego Chicago.

Ewentualne Igrzyska Letnie odbywać się będą od 22 lipca do 7 sierpnia 2016 r. Kilka tygodni później, w dniach od 18 do 28 sierpnia będą miały miejsce Igrzyska Paraolimpijskie. Planowana sprzedaż biletów wstępu, których średnia cena wyniesie poniżej $75 ma przynieść około 705 tys. dolarów. To oczywiście za mało, by zorganizować imprezę tej rangi. Dlatego kolejne $1.26 mld. przyniosą sponsorzy, $170 mln. sprzedaż pamiątkowych przedmiotów związanych z Igrzyskami, a około $222 mln. pochodzić będzie z prywatnych donacji i innych, nie wyszczególnionych na razie źródeł. Nie wolno oczywiście zapominać o sprzedaży praw radiowych i telewizyjnych, z których dochód niemal w całości przypadnie MKOL-owi. Patrick Ryan nie uwzględnił w planowanym budżecie kosztów budowy wioski olimpijskiej. Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami główny ciężar finansowania imprezy spocznie na prywatnych sponsorach. To oni wybudują nad brzegiem jeziora apartamenty dla drużyn z całego świata, a po zawodach odzyskają zainwestowane pieniądze sprzedając je prywatnym osobom. Dzięki temu miasto nie wyda na ten cel nawet dolara.

Chicagowski komitet zaznacza, że 81% spośród 27 sportowych obiektów już istnieje, lub powstanie wkrótce. Część niezbędnych hal zostanie zbudowanych na terenie McCormick Place na co przeznaczono 100 mln. dol. Znamy też projekt stadionu, który po Olimpiadzie zostanie zmniejszony i służył będzie miastu.

Chicago chce też przeznaczyć w najbliższych latach 27 miliardów na projekty komunikacyjne, głównie rozbudowę kolejek miejskich i zakup dodatkowych wago-nów. W czasie olimpiady jedna linia autostrady wydzielona zostanie wyłącznie dla autobusów poruszających się na trasie pomiędzy lotniskiem O`Hare, a centrum miasta. Wiele innych dróg przeznaczonych będzie wyłącznie dla pojazdów pracujących przy obsłudze Igrzysk. Na razie nie wiadomo, jak na te plany zareagują mieszkańcy, Ryan przekonuje jednak, że ze wszystkimi będzie rozmawiał i przekonywał do projektu.

Oprócz finansowej strony Chicago zachwala swe położenie oraz, co bardzo ważne, lokalizację planowanych obiektów sportowych i wioski olimpijskiej. Jako jedyni proponujemy umieszczenie ich w sercu Chicago, a nie, jak to ma miejsce w przypadku np. Madrytu, czy Pragi, na dalekich przedmieściach.

Przypomnijmy, iż zwycięzca wybrany zostanie przez MKOL w październiku 2009 r. Razem z Chicago o prawo do goszczenia sportowców z całego świata w 2016r. starają się Rio de Janeiro, Madryt, Tokyo, Praga, Baku i Doha.

Szef chicagowskiego komitetu jest dobrej myśli. Uważa on, że przedstawiony przez niego plan jest realny i wykonalny. Finansowa strona Igrzysk rysuje się pomyślnie, obiekty powstaną, miejsce jest dobre. Należy jednak zdawać sobie sprawę, iż pozostałe miasta startujące w wyścigu wyciągają podobne wnioski i są przekonane o swoim zwycięstwie.

----- Reklama -----

KD MARKET 2025

----- Reklama -----

Zobacz nowy numer Gazety Monitor