Policja poszukuje młodego mężczyzny, który od pewnego czasu montuje na bankomatach urządzenia pozwalające na kopiowanie danych z kart debetowych oraz kredytowych.
Mężczyzna do tej pory posłużył się do kradzieży danych kilkoma bankomatami w Chicago i na przedmieściach. Mimo, że jak dotąd nie został schwytany, to w rękach policji znajduje się kilkanaście wyraźnych zdjęć jego twarzy i filmów z kamer bankowych, na których montuje on swe urządzenia. Wiek pomiędzy 20, a 30 lat, rasa biała, brązowe oczy, ciemne włosy. Zazwyczaj pojawia się w czapce baseballowej i ciemnej, skórzanej kurtce. Wiadomo też, że porusza się czarnym samochodem marki Jaguar. Prawdopodobnie ma wspólnika, gdyż na większości zdjęć widać tę samą osobę, która obserwuje okolicę podczas montowania urządzeń kopiujących dane z kart bankowych.
W Illinois tego typu kradzieże nie są częste. Najwięcej pracy ma na razie w związku z podobnymi zdarzeniami policja w Kalifornii i sąsiedniej Kanadzie.
Nie wiadomo dokładnie ile pieniędzy udało się poszukiwanemu mężczyźnie pobrać ze skradzionych kont bankowych. Informacje te przechowywane są przez banki i udostępniane jedynie zajmującym się sprawą detektywom.
Urządzenia o których mowa wyglądają identycznie jak czytniki kart w bankomatach. Mogą one je zastępować lub być na nie nakładane. Zapamiętują one numer konta właściciela karty, jak również jego PIN. Ponieważ złodziej nie ma zbyt wiele czasu, często dość niedbale dokonuje on wymiany. Przed użyciem karty powinniśmy zwrócić uwagę, czy czytnik nie jest przekrzywiony, źle zamocowany, wykonany z taniego tworzywa, lub czy nie wystają gdzieś przewody. Policja przewiduje, że tego typu zdarzenia będą zgłaszane coraz częściej. Wiąże się to z popularnością czytników kart. Okazuje się, że są one łatwo dostępne w internecie. Kosztują ok. 50 dolarów i powszechnie oraz legalnie wykorzystywane są przez różne instytucje finansowe. Pobrane z kart magnetycznych dane przechowywane są w za- montowanej w nich pamięci lub przesyłane droga radiową do pobliskiego komputera. Zależnie od modelu złodziej musi odzyskać zamontowany czytnik w celu ściągnięcia danych lub po prostu podjechać samochodem w okolice i z daleka odczytać zapis na ekranie swego laptopa. Osoby, które rozpoznają osobę ze zdjęcia proszone są o kontakt z policją.