----- Reklama -----

WolfCDL. Zostań kierowcą ciężarówki

27 grudnia 2007

Udostępnij znajomym:

Od czasów pojawienia się na rynku amatorskich kamer filmowych potajemne nagrywanie sąsiadów, klientów, czy przypadkowych osób stało się dla wielu osób niemal dodatkowym zajęciem. Popularność i anonimowość internetu sprawiła, że nagrania te stały się powszechnie dostępne. Od 1 stycznia Illinois będzie surowo karało za tego typu podglądanie. 

W latach 90-tych do sądów trafiły tysiące spraw dotyczących nielegalnych nagrań wideo. Chodziło o kamery zamontowane w przebieralniach, łazienkach, solariach, gabinetach lekarskich i pokojach hotelowych. Większość z nich zakończyła się w przypadku wykrycia sprawcy mandatem lub ostrzeżeniem. Od 1 stycznia Illinois traktować będzie takie przypadki już nie jako wykroczenie i naruszenie prywatności, ale jako przestępstwo ze wszystkimi przewidzianymi prawem konsekwencjami. Jeśli wina zostanie udowodniona to za potajemne nagrywanie, czy robienie zdjęć i udostępnianie tych nagrań później np. w internecie grozić będą nawet 3 lata więzienia. W ten sposób nasz stan dopasował istniejące prawo do potrzeb. Przed 40-stu, czy nawet 30-stu laty podobna ustawa nie byłaby wymagana, w tej chwili stała się niezbędna.

Ocenia się, ze w całym kraju działa kilka milionów urządzeń nagrywających. Większość z nich służy ochronie mienia, w tym biznesów i prywatnych domów, jednak coraz więcej z nich wykorzystywanych jest właśnie przez podglądaczy. Miniaturyzacja sprawia, że trudno je odróżnić od wyposażenia większości pomieszczeń.

Przestępstwa tego typu są na tyle nowe, że nie istnieją żadne statystyki. Wiadomo jednak, że proceder uprawiany jest często. Ostatnie kilka przykładów z Illinois, to lekarz nagrywający swe pacjentki i pielęgniarki w przebieralni, czy salon LA Tan. Kilka miesięcy wcześniej odkryto kamery w łazience jednej z kancelarii adwokackich w Chicago. Okazało się, ze jeden z pracowników zamontował kamerę w rolce papieru toaletowego, drugą w małym koszyku na potpouri. Obraz z nich przekazywany był bezpośrednio na ekran jego firmowego komputera.

Każdy może kupić tego typu sprzęt. Nie jest on drogi i w żaden sposób nie podlega rejestracji. O ile nie można tego zmienić, gdyż byłaby to zbyt duża ingerencja w życie mieszkańców, o tyle można surowo karać osoby wykorzystujące urządzenia tego typu niezgodnie z ich przeznaczeniem. Tak właśnie stało się w Illinois. 1 stycznia zaczyna obowiązywać nowe prawo. Warto, by pamiętały o tym osoby, które mogą ewentualnie paść w przyszłości ofiarą elektronicznych podglądaczy.

----- Reklama -----

KD MARKET 2025

----- Reklama -----

Zobacz nowy numer Gazety Monitor
Zobacz nowy numer Gazety Monitor