Prezydent Cook County wciąż próbuje przekonać komisarzy powiatu do konieczności podwyżek podatku od sprzedaży w celu zbalansowania przyszłorocznego budżetu. Kilka dni temu rozpoczęły się na ten temat spotkania i dyskusje z mieszkańcami.
Opinia mieszkańców Cook County podobna jest do wyrażanej przez większość członków Rady Powiatu. Wszelkim podwyżkom mówią oni zdecydowanie "nie". Jednak Todd Stroger przekonuje, iż jest to jedyny sposób na zdobycie brakujących 239 milionów dolarów. Uważa on, że wszystkie możliwe oszczędności zostały już wprowadzone i podniesie- nie podatków oraz kilku rodzajów opłat jest jedyną możliwa w tej sytuacji decyzją.
Jeśli jego propozycja zostanie zaakceptowana, to Cook County będzie miało w przyszłym roku najwyższe podatki od sprzedaży w kraju, wynoszące 11%. Oprócz tego proponuje on podniesienie o 100% podatku od paliw. Zamiast dotychczasowych 6 centów z każdego galona sprzedanej benzyny powiat otrzymywałby 12 centów. Podwojeniu miałyby też ulec podatki od parkingów należących do Cook County.
Od wielu tygodni wiadomo, że tak drastyczne podwyżki nie są konieczne. Powiat zarobi znacznie więcej, niż potrzebuje. Stroger zapewnia, że nadwyżki odda mieszkańcom lub po prostu nie wprowadzi nowych przez kilka lat. Nikt, począwszy od polityków, po zwykłych mieszkańców Cook County nie wierzy w te zapewnienia. Todd Stroger powoli zyskuje kolejnych sprzymierzeńców wśród komisarzy rady Cook County. Przypomnijmy, że prawo stanowe nakazuje podpisanie budżetu do końca lutego przyszłego roku.