----- Reklama -----

Ogłoszenia, felietony, informacje Polonijne - Tygodnik Monitor

08 listopada 2007

Udostępnij znajomym:

Posłuchaj wersji audio:

00:00
00:00
Download

Służby imigracyjne przy współpracy z federalnymi i lokalnymi formacjami porządkowymi przeprowadziły w środę serię kontroli. Jedna z nich miała miejsce na chicagowskim lotnisku O`Hare. 

Wydawało się, że po zaostrzeniu przed kilku laty kontroli pracowników w portach lotniczych, morskich, w budynkach federalnych i innych strategicznych miejscach w całym kraju, pracownicy INS odjadą z O`Hare z pustymi rękami. Stało się inaczej. Zatrzymano aż 28 nielegalnych imigrantów zatrudnionych na różnych stanowiskach. Firmą umożliwiającą zdobycie pracy na lotnisku pomimo braku odpowiednich dokumentów była Ideal Staffing Solutions Inc. z Bensenville. Jej pracownicy posiadali zezwolenia na przebywanie na terenie hal i płyty lotniska, gdzie zajmowali się głównie uzupełnianiem zapasów w samolotach pasażerskich. Według wstępnych ustaleń podczas rozmowy kwalifikacyjnej zainteresowani pracą byli informowani, iż potrzebne im będą jakieś dokumenty, ale "niekoniecznie prawdziwe".

W sytuacji gdy pasażerowie muszą spowiadać się z każdego grama pasty do zębów, liczby buteleczek z kosmetykami, zdejmować buty przed wejściem na pokład samolotu, zatrudnianie osób nie posiadających żadnych dokumentów tożsamości i pozwalanie im na swobodny dostęp do maszyn może wzbudzić u wielu osób gniew i strach.     

Przy okazji kontroli okazało się, że w wielu przypadkach pracownicy przechodzą przez wewnętrzne punkty kontroli legitymując się nieaktualnymi już kartami i odznakami służbowymi. Problem ten wykryto już kilkanaście miesięcy temu podczas innej kontroli i według zapewnień zarządu lotniska dawno miał on być wyeliminowany.

Wśród zatrzymanych w środę na O`Hare jest dwóch obywateli Gwatemali, jeden Salwadoru, pozostali pochodzą z Meksyku. 23 osoby zostały oskarżone o posiadanie nielegalnych dokumentów, za co grozi do trzech lat więzienia. Służby federalne poszukują kolejnych 75 osób, które zatrudnione były w przeszłości na chicagowskim lotnisku i prawdopodobnie legitymowały się podrobionymi dowodami tożsamości.

Wraz z akcją na O`Hare inna grupa agentów przeszukała pomieszczenia Ideal Staffing Inc. i aresztowała dwoje pracowników tej firmy. Odpowiedzą za świadome zatrudnianie nielegalnych imigrantów i niewłaściwe wykorzystanie numerów social security.

Każda z zatrudnianych przez tę firmę osób powinna była przejść szczegółową kontrolę i otrzymać kartę służbową wydaną przez Department of Aviation. Okazało się, że biurze Ideal Staffing znajdowało się duże pudełko, w którym trzymano stare, nieaktualne już karty. W wielu przypadkach nowo zatrudniani pracownicy poproszeni byli o wybranie spośród nich dla siebie jednej ze zdjęciem "zbliżonym do własnego rysopisu". Kolejnym złamaniem przepisów było zaniechanie pobierania odcisków palców. Każda osoba mająca dostęp do zamkniętych przestrzeni portu lotniczego musi to zrobić, a ich kopia powinna się znaleźć w kartotekach.

Problem zatrudniania na lotniskach chicagowskich nielegalnych imigrantów istniał zawsze. W 2002 roku w wyniku akcji "Tarmac" zatrzymano na O`Hare i Midway 25 osób, a kolejnym 500 odebrano służbowe karty zdobyte przy pomocy podrobionych dowodów tożsamości i nielegalnych kopii social security.

Ideal Staffing jest jedną z wielu firm pośredniczących w znalezieniu pracy i współpracujących z liniami lotniczymi. Od pracodawcy biorą one ponad 30 dolarów za godzinę pracy, a zatrudnianym przez siebie osobom wypłacają ok. $7.50.

----- Reklama -----

Zobacz nowy numer Gazety Monitor
Zobacz nowy numer Gazety Monitor