FBI ostrzega, że organizacja ta może przygotowywać serię zamachów na obiekty w Los Angeles i Chicago. W okresie przedświątecznym najbardziej narażone będą wielkie centra sklepowe w tych miastach.
Informacja taka znalazła się w biuletynie FBI rozesłanym w czwartek rano do wszystkich służb porządkowych na terenie Stanów Zjednoczonych. Federalne Biuro Śledcze podejrzewa, że al Qeada "ma nadzieję na zachwianie równowagi ekonomicznej USA i planowała ataki przez dwa lata". Podobno informacja na ten temat pojawiła się pod koniec września i dopiero teraz, bezpośrednio przed rozpoczęciem sezonu świątecznego zdecydowano się na jej ujawnienie.
Jednak opublikowany raport podobny jest do kilku innych, jakie pojawiały się w ostatnich pięciu lat w tym samym okresie. Za każdym razem FBI i Homeland Security ostrzega, iż może dojść do zamachów tego typu. W związku z tym w niektórych kręgach wątpi się w prawdziwość zawartych w nim danych. Autorzy biuletynu przyznają, iż nie ma pewności, co do prawdziwości zawartych w nim informacji i dopuszczają, że może chodzić o wprowadzenie służb porządkowych w błąd. Przedstawiciele FBI zapewniają jedynie, iż doniesienie o planowanych w LA i Chicago zamachach pochodzi ze sprawdzonego w przeszłości źródła. Osoba, lub osoby, o których mowa nie mają jednak bezpośredniego kontaktu z organizacja terrorystyczną, a ich wiedza jest wynikiem współpracy wielu pośredników. Jednak w związku z nadchodzącą przed- świąteczną gorączką zakupów doniesienia takiego nie można zignorować, zwłaszcza, że w ostatnich latach często pojawiały się sugestie, iż duże centra sklepowe są łatwym celem.
