26-letni Steven Harrison, były policjant z miejscowości Oak Lawn oskarżony został o zastraszanie kierowców i zmuszanie ich do płacenia łapówek. W dniach od 18 do 27 września tego roku przyjął pieniądze od co najmniej pięciu osób.
Zwykle zatrzymywał samochody we wczesnych godzinach porannych, podczas wzmożonego ruchu. Kierowcom zwracał uwagę na popełnione wykroczenia, takie jak brak ubezpieczenia, czy nieważne prawo jazdy. Następnie groził więzieniem i sugerował, iż mogą uniknąć kary w zamian za sto dolarów. Na swe ofiary najczęściej wybierał imigrantów słabo mówiących po angielsku. W kilku przypadkach kazał zatrzymanym osobom dzwonić do rodziny i prosić o przywiezienie pieniędzy. Zdarzyło się nawet, że wystawiał pokwitowanie za łapówki. Jeden z mężczyzn przez niego zatrzymanych zeznał, iż policjant kazał mu jechać do domu po pieniądze. Gdy je oddał, otrzymał w zamian różową kartkę, na której wpisana była suma 160 dolarów. Zapytał, czy jest to mandat, na co Harrison odpowiedział, że w taki sposób załatwia się takie sprawy na przedmieściach.
Jeśli zeznania świadków nie wystarczą do skazania skorumpowanego policjanta, jest jeszcze nagranie z kamery zamontowanej w radiowozie Harrisona. Nagrane na niej są dwa przypadki wyłudzania przez niego pieniędzy od kierowców. W środę odbyła się pierwsza rozprawa. Sędzia wyznaczył kaucje w wysokości 100 tysięcy dolarów.
