Więcej mandatów i blokad na kołach
W ciągu pierwszych 3 miesięcy tego roku Chicago założyło półtora tysiąca więcej tzw. "butów" na pojazdy mechaniczne i wypisało o 12 tysięcy więcej mandatów za parkowanie, niż w podobnym okresie ubiegłego roku.
26 stycznia na ulice miasta wyjechały po raz pierwszy specjalne samochody wyposażone w kamery współpracujące z komputerowym programem do rozpoznawania tablic rejestracyjnych. Inwestycja w wysokości 1.5 mln. dol. zwróciła się w ciągu kilku tygodni dzięki prawie 13% wzrostowi liczby nakładanych blokad samochodowych. Urządzenie to jest w stanie skanować 900 tablic na godzinę i porównywać je z bazą danych, w której umieszczone są informacje dotyczące niezapłaconych mandatów. Wszystko dzieje się automatycznie i jedynym zajęciem operatora takiego samochodu jest nałożenie żółtej blokady na koła pojazdu, którego właściciel zalega z trzema mandatami za parkowanie lub za przejazd skrzyżowania na czerwonym świetle. Wcześniej każda tablica rejestracyjna musiała być ręcznie wpisywana do przenośnego komputera, co zajmowało sporo czasu. Dzięki kamerom i ich oprogramowaniu zmniejszyła się też liczba osób oddelegowana do skanowania zaparkowanych pojazdów.
W związku z tym część personelu ponownie skierowano na ulice miasta z bloczkami mandatowymi w dłoni i nakazem ukarania grzywną kierowcy każdego nieprawidłowo zaparkowanego pojazdu. Dzięki temu pracownicy miasta wypisali już o 8% więcej mandatów, niż w pierwszych w takim samym okresie 2007 roku.
Inwestycja w nowoczesny sprzęt znacznie przekroczyła oczekiwania władz miasta. Spodziewano się wzrostu liczby nakładanych blokad w wysokości 4%. Okazało się, iż wyniósł on trzykrotnie więcej. Od 1 stycznia do 31 marca miasto unieruchomiło w ten sposób 13,152 samochody i wypisało 164,000 mandaty za parkowanie. W ubiegłym roku do 31 marca nałożono blokady na 11,633 pojazdach, a mandatami ukarano o kilka tysięcy kierowców mniej. Warto przypomnieć, iż każdego roku chicagowski budżet zasilany jest z tego tytułu ponad 165 milionami dolarów.
Wysiłki miasta w celu zwiększenia liczby osób zajmujących się wypisywaniem mandatów mają zrekompensować straty wynikające z działań policji, która zajęta zwalczaniem fali przestępstw w mieście nieco mniej uwagi przykłada ostatnio do nieprawidłowo zaparkowanych samochodów. W ciągu pierwszych trzech miesięcy ubiegłego roku policjanci wypisali 445,215 mandatów za takie wykroczenia, podczas gdy w podobnym okresie 2008 roku już tylko 399,530.