Zabiła 6-letnią córkę, gdyż widziała w niej diabła
Zatrzymana przez policję 25-letnia Nelly Vazquez-Salazar zeznała, iż zadała swej córce kilkanaście śmiertelnych pchnięć dużym kuchennym nożem w samoobronie. Według niej opętana przez diabła dziewczynka zaatakowała ją pierwsza.
Kilkuletnia Evelyn miała poderżnięte gardło i dziesięć ran kłutych, w tym trzy na twarzy. Obok ciała dziecka leżał obrazek przedstawiający św. Józefa, Marię i Dzieciątko Jezus. Twarze wszystkich trzech postaci były przekłute nożem.
"Kobieta utrzymywała, iż jej córka była opętana przez diabła" - powiedział w czasie wstępnej rozprawy przedstawiciel biura prokuratora stanowego, Stephen Sche- ller. Szczegółowo opisał miejsce zbrodni i widok, na jaki natknęli się przybywający policjanci. W historii Waukegan, bo tam doszło do morderstwa, jest to pierwszy tego typu przypadek.
Nelly Vazquez utrzymuje, że dziewczynka zaatakowała ją pierwsza. W dłoniach trzymała podobno wielki, kuchenny nóż. Ten sam, od którego później zginęła z rąk swej matki. Na rękach kobiety znaleziono rany pochodzące od tego samego noża, ale policja podejrzewa, iż zrobiła ona je sama.
Opiekunka dziecka i sąsiedzi zgodnie zeznają, iż nigdy żadnych problemów pomiędzy matką i córką nie zauważyli. Wszyscy uważali Evelyn za uroczą, zdolną i pełną energii dziewczynkę, która lubiła tańczyć i jeździć na rowerze.
Kobieta została umieszczona w stanowym więzieniu i znajduje się pod obserwacją. Zachodzi podejrzenie, iż może próbować popełnić samobójstwo.
O zdarzeniu policja dowiedziała się od sąsiadów. Do ich mieszkania w środku nocy przyszła Nelly Vazquez i powiedziała: "Chyba zabiłam swoją córkę".