Policja z północnych przedmieść zatrzymała kierowcę, który po Lake Cook Road poruszał się z prędkością 108 mph, czyli prawie 180 kilometrów/h. Obowiązujący na tym odcinku limit wynosi 45 mph, został więc przekroczony ponad dwukrotnie.
39-letni Gary Tocci nie zwolnił nawet na widok policyjnego samochodu. Po krótkim pościgu mężczyznę zatrzymano w rejonie Lexington Drive. Kierowca był pod wpływem alkoholu, w związku z czym automatycznie otrzymał DUI. Ponadto wypisano mu kilka mandatów, między innymi za przekroczenie prędkości, niebezpieczną jazdę, nieprzestrzeganie znaków ostrzegawczych, niewłaściwą zmianę linii i brak zapiętego pasa bezpieczeństwa.
„Odnotowana prędkość w połączeniu z alkoholem to bardzo niebezpieczna mieszanka - powiedział przedstawiciel policji z Buffalo Grove - Na szczęście nikt nie odniósł żadnych obrażeń".
W raporcie odnotowano też moment zatrzymania. Policjant zapytał kierowcę, czy wie, jak szybko jechał w strefie 45 mil. Kierowca odpowiedział podobno: „Troszeczkę szybciej?".