----- Reklama -----

Ogłoszenia, felietony, informacje Polonijne - Tygodnik Monitor

09 października 2008

Udostępnij znajomym:

Podczas wtorkowej debaty prezydenckiej senator John McCain zarzucił Barackowi Obamie popieranie niepotrzebnych wydatków, które mogłyby pomóc w uzyskaniu dodatkowych głosów. Wspomniał między innymi o 3 milionach dolarów, o które w imieniu Planetarium Adlera starał się w Waszyngtonie senator z Illinois. Chodziło o kupno nowego projektora. Według republikańskiego kandydata na urząd prezydenta urządzenie takie można kupić za kilkaset dolarów.

Już w środę, a więc zaledwie jeden dzień po debacie, w chicagowskim planetarium zorganizowano konferencję prasową, na której dyrektor tej placówki, Paul Knappenberger, podważył zarzuty McCaina.

Zwrócił uwagę, że senator z Arizony ma rację co do ceny projektorów. Przyznał, że na aukcjach internetowych można je kupić nawet za kilkadziesiąt lub kilkanaście dolarów. Jednocześnie zwrócił uwagę, że projektor, w jaki wyposażone jest planetarium różni się nieco od montowanych w prywatnych domach. Żadne z popularnych urządzeń nie jest w stanie wyświetlać układów i ruchu gwiazd, tak jak czyni to skomplikowana aparatura w Adler Planetarium. Koszt urządzenia, które może tego dokonać to od 3 do 5 milionów dolarów.

Paul Knappenberger uważał za konieczne zorganizowanie tej konferencji. Według niego słowa Johna McCaina przedstawiły tę placówkę w bardzo niekorzystnym świetle. W staraniach o wymianę projektora nie ma nic złego - uważa prezydent planetarium.

Używany obecnie projektor gwiezdny zamontowany został w 1967 roku. Producent nie wytwarza części zamiennych już od kilku lat, w związku z czym wnętrze skomplikowanego urządzenia zaczyna powoli się rozpadać.

„Smutno jest usłyszeć od kogoś, kto stara się o fotel prezydenta, że nie popiera on prób przyspieszenia rozwoju nauki" - zakończył Knappenberger.

----- Reklama -----

KD MARKET 2025

----- Reklama -----

Zobacz nowy numer Gazety Monitor
Zobacz nowy numer Gazety Monitor