----- Reklama -----

Ogłoszenia, felietony, informacje Polonijne - Tygodnik Monitor

09 października 2008

Udostępnij znajomym:

Koniec lata zwykle oznacza spadek przestępczości, przede wszystkim liczby zabójstw oraz ciężkich pobić. Po raz pierwszy od wielu lat tegoroczne statystyki nie potwierdzają tej reguły.

Od początku stycznia do końca września w Chicago popełniono 392 morderstwa - o 50 więcej, niż w podobnym okresie ubiegłego roku. Wśród ofiar jest trzech oficerów policji zastrzelonych w ostatnich 2 miesiącach. Liczba zabójstw, mimo nadejścia chłodniejszych dni, wciąż rośnie. Coraz częściej dochodzi do napadów rabunkowych i ciężkich pobić.

Siedem lat temu, w najgorszym pod tym względem okresie dla miasta, na ulicach Chicago zginęło ponad 700 osób. Od 2003 roku jednak liczba ta zaczęła gwałtownie spadać, by w 2004 zatrzymać się poniżej 500, co było rekordem nie notowanym tu od lat 60-tych. Wynik ten udało się przez kilka lat utrzymać.

Ostatnie kilkanaście miesięcy zmieniło jednak wszystko. Coraz częściej słychać było w mieście strzelaniny - w tym roku już 316 razy więcej, niż w 2007. W ich wyniku zginęło też znacznie więcej osób.

Wzrost przestępczości związany jest ze zmiana na stanowisku superintendenta, rozwiązaniem formacji S.O.S, cieciami budżetowymi i rekordową liczba pozwów sądowych wobec oficerów policji. Szef departamentu, Jody Weiss, przyznaje, że morale wśród policjantów jest niskie. Winą za taki stan obarcza system, który pozwala na wnoszenie często bezpodstawnych skarg na oficerów. Większość z nich działa więc mniej agresywnie w obawie o konsekwencje. Do tego liczyć się trzeba z problemami budżetowymi miasta. W najbliższych tygodniach spodziewać się można ok. 3000 zwolnień w różnych departamentach miasta. Nie ominą one tez policji, która i tak wciąż ma ponad 300 nie obsadzonych etatów.

Specjaliści przypominają również o kilku niedawnych akcjach oddziałów walczących z gangami. W ich wyniku aresztowano kilkadziesiąt osób, najczęściej przywódców ulicznych grup przestępczych. O ich miejsca walczą teraz młodsi, często załatwiając porachunki między sobą na ulicy.

Policja przypomina, że w mieście wielkości Chicago nie uda się nigdy zlikwidować przestępczości - zawsze będzie ona utrzymywała się na określonym, nieprzekraczalnym poziomie. Rok 2008 prawdopodobnie zamknie się liczbą ok. 450 morderstw, co w porównaniu z poprzednimi 12 miesiącami może niepokoić, pamiętać jednak należy, że wciąż jest to mniej, niż jeszcze siedem lat temu.

----- Reklama -----

KD MARKET 2025

----- Reklama -----

Zobacz nowy numer Gazety Monitor
Zobacz nowy numer Gazety Monitor