----- Reklama -----

Ogłoszenia, felietony, informacje Polonijne - Tygodnik Monitor

16 października 2008

Udostępnij znajomym:

Trwa pobieranie wersji audio...

Ustanowione przed wielu laty prawa często tracą na znaczeniu i przestają być przestrzegane. Nikt za ich złamanie nie trafia do aresztu i nie płaci wysokich grzywien mimo, że często kilkaset lub kilkadziesiąt lat wcześniej były niezbędnym elementem funkcjonowania danej społeczności. Martwe prawa teoretycznie powinny być usuwane przez stanowe legislatury i miejskie rady. Ale..

...politycy często zajęci są ważniejszymi sprawami lub po prostu nie mają pojęcia o ich istnieniu. W większości przypadków stare, nieaktualne rozporządzenia pozostawiane są celowo.

Od czasu do czasu ktoś odnajdzie taki martwy już zapis i w celach rozrywkowych rozpowszechni go. W ten sposób dowiedzieliśmy się na przykład o zakazie przywiązywania aligatorów do hydrantów w Luizjanie, co wydaje się biorąc pod uwagę tamtejszą faunę zrozumiałe. Dlaczego jednak podobne prawo obowiązuje w Detroit? W Missouri nie wolno tańczyć, a w Irlandii grozi rok więzienia za uprawianie magii. Wiemy, że w Kanadzie nie wolno podlewać trawników, gdy pada deszcz, a w Australii obowiązuje zakaz noszenia różowych kalesonów w niedzielne popołudnia.

Stany Zjednoczone obfitują w tego typu ciekawostki, a stan Illinois znajduje się w krajowej czołówce pod względem ich liczby. Prawa te teoretycznie wciąż obowiązują, choć żaden szanujący się sąd nigdy nie rozpatrzy sprawy ich dotyczącej, a policjant nie wystawi mandatu. Warto jednak wiedzieć, że:

- W stanie Illinois nie wolno posługiwać się językiem angielskim. Oficjalny język naszego stanu to „amerykański".

- Jeśli chcemy wjechać samochodem w obręb Chicago musimy uprzedzić o tym lokalną policję.

- Po Illinois nie wolno poruszać się samochodem bez kierownicy.

- Możemy być aresztowani w Chicago za włóczęgostwo, jeśli nie posiadamy przy sobie choćby jednego dolara.

- Miasteczko Eureka zakazuje wąsatym mężczyznom całowania kobiet.

- W okolicach Chicago nie wolno łowić ryb będąc ubranym w pidżamę.

- W miasteczku Evanston nie wolno grać w kręgle.

- W chicagowskiej dzielnicy Pullman nie wolno pić piwa z wiadra siedząc na ulicznym krawężniku.

- W miasteczku Cicero obowiązuje zakaz nucenia pod nosem w niedzielę.

- W Des Plaines nie wolno przywiązywać do drzew taczek z napisem „For Sale".

- Władze małego miasteczka Normal zakazały przedrzeźniania psów.

- Wszelkie potwory maja zakaz wkraczania do miasteczka Urbana.

- Za przekręcenie nazwy miasteczka Joliet grozi grzywna w wysokości 5 dolarów.

- W miasteczku Horner z procy mogą strzelać wyłącznie policjanci.

To tylko kilka przykładów z listy kilkuset wciąż obecnych w kodeksach poszczególnych miast zapisów. Każde wprowadzone było z jakiegoś powodu i czemuś służyło - dziś jednak wydają się śmieszne i nieżyciowe. Zainteresowanych pełną listą, nie tylko ze stanu Illinois, odsyłamy na stronę www.dumblaws.com

----- Reklama -----

Zobacz nowy numer Gazety Monitor
Zobacz nowy numer Gazety Monitor