Liczba wypadków drogowych z udziałem niepełnoletnich kierowców gwałtownie rośnie w październiku - wynika z badań opublikowanych niedawno przez State Farm. Jesień niebezpieczna jest dla wszystkich kierowców, niezależnie od wieku, nie tylko ze względu na pogodę, ale również na migrację zwierząt.
Najwięcej wypadków śmiertelnych notuje się wiosną i latem - gdy na drogi wyjeżdża więcej samochodów, wzrasta spożycie alkoholu, a lepsze warunki atmosferyczne pozwalają na poruszanie się z wyższymi prędkościami. Jednak październik jest najbardziej niebezpieczny dla młodych kierowców. Dane State Farm, jednej z największych firm ubezpieczeniowych, mówią o 20% wzroście wypadków z ich udziałem w tym okresie roku.
„Wcześniej zapada zmierzch, często zmienia się pogoda, w wyniku czego drogi stają się śliskie - mówią autorzy raportu - Oprócz tego nawierzchnia ulic pokryta jest liśćmi, co może być niebezpieczne dla niedoświadczonego kierowcy".
W badaniu nie brano pod uwagę wyłącznie wypadków śmiertelnych, ale wszystkie zgłoszenia dotyczące uszkodzenia pojazdu, również te, które nie trafiają później do policyjnych raportów. Okazuje się, że młodzi kierowcy, często nie radzą sobie z jazdą po ciemku. Nie dopasowują prędkości do warunków i często zapominają o przestrzeganiu jej ograniczeń. Brak doświadczenia widoczny jest w statystykach, które pokazują też, iż częściej w wypadkach uczestniczą nastoletni chłopcy, niż dziewczęta.
Przy okazji badań nad zachowaniem nieletnich kierowców State Farm przeprowadziło sondaż wśród rodziców. Okazało się, że większość z nich chce, by młodzi kierowcy raczej wypełniali ich polecenia, niż wzorowali się na stylu jazdy starszych. Dla przykładu: 94% rodziców zakazuje swym dzieciom używania telefonu podczas jazdy, podczas gdy 65% z nich przyznaje, że robi to systematycznie. Podobna sytuacja ma miejsce w przypadku prędkości - większość dorosłych przekracza ją średnio o 10 mph, zabraniając jednocześnie robienia tego młodym kierowcom.
Dla wszystkich osób prowadzących samochód jesień jest porą niebezpieczną głównie ze względu na ograniczoną widoczność, zmienne warunki atmosferyczne oraz, z czego nie wszyscy zdają sobie sprawę, migrację jeleni. Każdego roku od października do grudnia w całych Stanach Zjednoczonych pod kołami pojazdów ginie 1.5 miliona tych zwierząt. W wyniku spowodowanych przez nie w okresie tych 3 miesięcy wypadków życie traci ponad 150 kierowców. Problem nie dotyczy wyłącznie terenów niezabudowanych. Wystarczy wieczorem przejechać ulicami Irving Park lub Lawrence na wysokości Cook County Forest Preserve, by przekonać się, że w środku miasta można spotkać jelenie na drodze. Dla osób podróżujących samochodem w rejonie zalesionym, zwłaszcza o świcie i wieczorem, przygotowano kilka rad, które uchronić mogą przed niebezpiecznym wypadkiem:
- Jedź wolniej i uważnie obserwuj pobocze. Pamiętaj, że widok jednego jelenia oznacza, że w pobliżu znajduje się reszta stada.
-Używaj klaksonu i migaj światłami w celu odstraszenia zwierząt z ulicy.
-Nie próbuj go wymijać. Nigdy nie wiadomo, w którą stronę zacznie w ostatniej chwili uciekać. Mocno hamuj i trzymaj się swojej linii ruchu.
-Dostępne w sklepach gwizdki montowane na masce samochodu oraz pokrewne im elektroniczne urządzenia do odstraszania jeleni nie przynoszą żadnych efektów. Nie ufaj im.
Pamiętajmy, jesień to najpiękniejsza pora roku, ale również bardzo niebezpieczna dla kierowców. Zachowujmy więc ostrożność.