Coraz częściej pojawiają się donosy na pracowników powiatu Cook. Zarzucane im czyny to głównie kradzieże, molestowanie seksualne, przynoszenie broni palnej do pracy oraz przyjmowanie łapówek.
Od początku roku liczba rozpoczętych dochodzeń związanych z napływającymi donosami sięgnęła 91. Tylko w okresie od lipca do września rozpoczęto ich aż 44. Dla porównania - w ciągu tych samych trzech miesięcy 2007 r. podobnych spraw było zaledwie osiem.
Nowy inspektor generalny, Pat Blanchard, jest w stałym kontakcie z sądem okręgowym, do którego zgłaszają się osoby posiadające informacje na temat pracowników Cook County. Pozwala to wysunąć wniosek, iż liczba dochodzeń może w najbliższym czasie jeszcze wzrosnąć. Najczęściej powtarzające się w ostatnim kwartale doniesienia dotyczyły fałszowania danych pracowników, niewłaściwego używania sprzętu należącego do powiatu oraz przyjmowania łapówek. Wciąż jednak na pierwszym miejscu znajdują się kradzieże i molestowanie seksualne.
Coraz częściej pojawiają się tez doniesienia o przedstawianiu fałszywych rachunków. Na przykład trzech pracowników jednego z powiatowych szpitali zainkasowało w ten sposób tysiące dolarów. Systematycznie przesyłali do księgowości rachunki nieistniejącej firmy na usługi, które nigdy nie miały miejsca. Nie wiadomo dokładnie co jest przyczyną nagłego wzrostu liczby donosów na pracowników Cook County. Niektórzy przedstawiciele inspektoratu uważają, że jest to wyraz oburzenia wobec działań powiatu, zwłaszcza rosnących kosztów jego utrzymania.