Od 1 stycznia w całym stanie Illinois obowiązywać będą nowe przepisy dotyczące osób zatrzymanych w czasie prowadzenia pojazdu pod wpływem alkoholu (DUI). Wprowadzane prawo należy do najostrzejszych w Stanach Zjednoczonych.
Według dotychczasowych przepisów każda osoba otrzymująca DUI automatycznie zawieszane ma prawo jazdy. Pozwolenie na prowadzenie pojazdu otrzymuje ona dopiero po jakimś czasie i w bardzo ograniczonym zakresie. Od 1 stycznia dodatkowo kierowca taki będzie musiał obowiązkowo zamontować w swoim pojeździe urządzenie bardzo podobne do alkomatu, które na stałe połączone będzie z rozrusznikiem pojazdu. Samochód nie zapali, jeśli zawartość alkoholu w powietrzu wydychanym przez kierowcę przekraczać będzie 0.24. Urządzenia takie, o nazwie INTERLOCK, używane są już w Illinois od pewnego czasu. Montowane jednak były jedynie w pojazdach należących do osób, które po raz kolejny, najczęściej drugi lub trzeci, dopuściły się DUI.
W ubiegłym roku na drogach naszego stanu aż 508 osób straciło życie w wyniku jazdy pod wpływem alkoholu i władze Illinois mają nadzieję, że nowe, znacznie ostrzejsze przepisy pozwolą na obniżenie tej liczby w przyszłości.
W tej chwili około 3 tysięcy kierowców z drugim i trzecim wyrokiem DUI używa wspomnianych urządzeń. Ocenia się, iż wraz ze zmianą prawa i obowiązkiem korzystania z niego przez wszystkich, nawet zatrzymanych po raz pierwszy, liczba ich wzrośnie do ponad 40 tysięcy.
Zasada działania Interlock jest stosunkowo prosta. Ma on postać zwykłego alkomatu, do którego dmuchnąć musi kierowca. Jeżeli poziom alkoholu jest dopuszczalny to sprzężone z rozrusznikiem urządzenie pozwoli na zapalenie silnika. W czasie jazdy kierowca musi powtarzać test co kilka lub kilkanaście minut. Jeśli któryś z testów w czasie jazdy wypadnie niepomyślnie włącza się na stałe klakson samochodu i trąbi do czasu, aż samochód zostanie zatrzymany. Koszt zamontowania takiego urządzenia, oczywiście na koszt kierowcy, to wydatek rzędu 75 - 125 dolarów. Próba odłączenia go od systemu blokuje silnik, podobny efekt przynosi przecięcie kabli łączących go z pojazdem.
Oczywiście Interlock podatny jest na manipulacje. Prawnicy ostrzegają, że jest to niepotrzebny wydatek dla osób zatrzymanych za DUI po raz pierwszy i przypominają, iż w alkomat dmuchnąć może np. pasażer, co pozwoli na zapalenie silnika i późniejszą kontynuację jazdy nawet jeśli kierowca jest pod wpływem alkoholu. Mimo wszystko stan New Mexico, który wprowadził niedawno podobne rozwiązanie u siebie odnotował ponad 12% spadek liczby wypadków śmiertelnych będących wynikiem prowadzenia pojazdu pod wpływem alkoholu, a to, jak twierdzą pomysłodawcy, jest przecież najważniejsze.