W czwartek opublikowany został raport komisji zajmującej się przez ostatnich kilka tygodni prawnymi aspektami ewentualnego głosowania parlamentu Illinois w sprawie pozbawieniem immunitetu gubernatora Roda Blagojevicha. Komisja zaleciła jak najszybsze przeprowadzenie głosowania. Może do niego dojść już w piątek.
Istnieje spore prawdopodobieństwo, że kilkanaście godzin po oddaniu tego tekstu do druku na najwyższym stanowisku w naszym stanie znajdować się już będzie inna osoba. Jeśli połączone izby stanowego parlamentu zdecydują się na odwołanie Roda Blagojevicha z funkcji gubernatora, to jego miejsce automatycznie zajmie Pat Quinn, dotychczasowy wicegubernator.
„Mieszkańcy tego stanu muszą mieć pewność, że gubernator będzie im wiernie służył i przekładał ich dobro ponad prywatne sprawy - przeczytać można w raporcie komisji - Z wielką przykrością zawiadamiamy, iż członkowie komisji uważają, że obecny gubernator tego nie robi".
W raporcie zawarte są wszystkie oskarżenia prokuratury wobec Blagojevicha, w tym próba sprzedaży fotela senatorskiego po prezydencie-elekcie, Baracku Obamie. Wspomina się również o wstrzymaniu przyznania pomocy stanowej Wrigley Field do czasu, aż właściciel stadionu, czyli Tribune Corp. nie zwolni kilku niewygodnych dla gubernatora członków zarządu gazety.
W podjęciu decyzji pomocne okazały się taśmy udostępnione członkom komisji przez FBI.
„Gubernator wielokrotnie dawał do zrozumienia w prywatnych, nagranych potajemnie rozmowach, że jego decyzja w sprawie mianowania nowego senatora nie będzie w najmniejszym stopniu zależna od kwalifikacji i przygotowania kandydata, ale od tego, jakie korzyści taka nominacja przyniesie mu osobiście" - czytamy w dalszej części raportu.
Blagojevichovi wytknięto też uczynki sprzed lat. Przypomniano o kryzysie na rynku szczepionek przed kilku laty. Uznano za naganne zamówienie przez niego niezaaprobowanych przez FDA szczepionek wartych prawie 3 mln. dolarów, które w związku z tym nigdy nie mogły być użyte.
Raport zwraca też uwagę, że gubernator wielokrotnie ignorował prawo odmawiając różnym grupom dostępu do informacji na temat działalności swej administracji i często nakazywał swym podwładnym fałszowanie dokumentów.
Jeśli dojdzie do głosowania i parlament podejmie decyzję o odwołaniu Roda Blagojevicha, będzie to pierwszy taki przypadek w historii naszego stanu.
Ze względu na to, że impeachment dotyczy zwykle osób, które zostały powołane na stanowisko w wyniku demokratycznych procedur, jest on stosowany bardzo ostrożnie i tylko w sytuacji, gdy istnieją dobrze potwierdzone zarzuty, że dana osoba, sprawując swój urząd, w bardzo poważny sposób naruszyła prawo. W obecnej sytuacji o niezbędne dowody postarała się już prokuratura, prace komisji były więc jedynie następstwem jej działania. Niezależnie od wyników głosowania Rod Blagojevich i tak stanie przed sądem, by odpowiadać na postawione mu na początku grudnia ubiegłego roku zarzuty.