----- Reklama -----

Ogłoszenia, felietony, informacje Polonijne - Tygodnik Monitor

22 stycznia 2009

Udostępnij znajomym:

Posłuchaj wersji audio:

00:00
00:00
Download

Sąd federalny zadecydował, iż wprowadzona niedawno w szkołach publicznych naszego stanu obowiązkowa dla wszystkich uczniów „Minuta ciszy" przed rozpoczęciem zajęć niezgodna jest z ustawą najwyższą Stanów Zjednoczonych.

Jej wprowadzenie wywołało od samego początku wiele kontrowersji. Sprzeciwiała się jej część nauczycieli, uczniów i organizacji społecznych. Chwila ciszy miała służyć jako „okazja do modlitwy i zamyślenia nad przyszłymi wydarzeniami dnia". Sąd uznał jednak, że została w ten sposób przekroczona linia rozdziału kościoła od państwa.

„Ustawa ta jest delikatną próbą zmuszenia uczniów w różnym wieku do religijnych rozważań" - uznał sędzia Robert W. Gettleman, który w przeszłości dwukrotnie już poparł sprzeciw wobec stanowej ustawy wprowadzającej do szkół „Minutę ciszy"

Nie wiadomo na razie, czy jest to decyzja kończąca spór, czy też początek nowej batalii w sądach apelacyjnych.

Pierwszymi osobami, jakie publicznie sprzeciwiły się porannej modlitwie był znany ze swych ateistycznych poglądów Rob Sherman, gospodarz jednego z lokalnych programów radiowych typu talk show oraz jego córka, Dawn, uczennica publicznej szkoły średniej. Złożyli oni odpowiedni pozew w sądzie domagając się zlikwidowania chwili ciszy, gdyż niezgodna była ona z ich poglądami.

Sędzia Gettleman już latem ubiegłego roku przyznał im rację, podobnie jak organizacji American Civil Liberties Union, uznając, iż stanowe prawo jest zamaskowana próba wprowadzenia religii do szkół.

Senator stanowa Kimberly Lightford, reprezentująca partie demokratyczną, jednocześnie sponsor kontrowersyjnej ustawy, miała nadzieję, że na ten temat wypowie się prokurator Illinois, Lisa Madigan.

„Wciąż wierzę, że dzieci powinny mieć możliwość cichego zamyślenia na początku każdego dnia" - powiedziała Lightford.

Biuro Lisy Madigan nie skomentowało decyzji sądu federalnego, mimo, że prokurator generalna interesowała się sprawą i zapoznała się z wynikiem rozprawy.

Adam Schwartz, reprezentujący American Civil Liberties Union wyraził zadowolenie z decyzji sądu, która unieważnia prawo nakazujące dzieciom modlitwę jako część zajęć szkolnych.

Podobna sytuacja miała miejsce w 2003 r. w Teksasie. Tam jednak zakończyła się inaczej. Sędzia Barbara Lynn odrzuciła pozew przeciwko ustawie wprowadzającej „minutę ciszy" uznając, że jest ona zgodna z Konstytucją i jej celem nie jest wprowadzania religii do szkół.

----- Reklama -----

Zobacz nowy numer Gazety Monitor
Zobacz nowy numer Gazety Monitor