Prezydent Barack Obama podpisał przyjęty przez Kongres plan ratowania gospodarki, nazywany pakietem stymulacyjnym. Illinois otrzymało sporo, bo aż 1.58 mld. dolarów, co stawia nasz stan na piątym miejscu w kraju pod względem wysokości federalnej pomocy finansowej.
Najwięcej dostanie Kalifornia, bo prawie 4 mld. dolarów. Na drugim miejscu jest Teksas, który otrzyma 2.8 mld., po nim Nowy Jork - 2.77 mld., a na czwartym miejscu Floryda z 1.79 mld. pomocy. Dopiero, a może aż na piątej pozycji znalazło się Illinois.
Część pieniędzy trafi w ustalone wcześniej miejsca, takie jak szkoły, transport, czy rozbudowa dróg. Pozostałymi sumami zajmą się lokalni ustawodawcy, którzy będa musieli stworzyć listę najbardziej potrzebujących. Według prawa muszą to być inwestycje, które przyczynią się do wytworzenia nowych miejsc pracy oraz projekty zaakceptowane wstępnie przez rząd federalny i gotowe do realizacji w ciągu 120 dni.
Na razie wiadomo, że:
- Chicago otrzyma ponad 175 milionów dolarów na poprawienie stanu i rozbudowę sieci autostrad.
- 235 mln. dolarów przekazanych będzie CTA, natomiast Metra uzyska 139 milionów, a operująca na przedmieściach firma Pace prawie 33 mln. W sumie na transport publiczny przekazanych będzie z budżetu federalnego ponad 410 milionów dolarów.
- Illinois otrzyma 525 mln. dolarów na specjalne programy edukacyjne, głównie dla dzieci upośledzonych i niepełnosprawnych. Chicagowskie szkoły publiczne będą musiały zadowolić się kwotą 391 milionów, które podzielone zostaną pomiędzy poszczególne dystrykty.
- Kolejne 103 mln dolarów trafią na potrzeby energetyczne, głównie programy pozwalające na jej oszczędności.
Do rozdysponowania jest jeszcze 27 miliardów, którymi będą musiały podzielić się wszystkie stany. Pieniądze te w całości przeznaczone będą na budowę i naprawy dróg oraz mostów.
