----- Reklama -----

Ogłoszenia, felietony, informacje Polonijne - Tygodnik Monitor

07 maja 2009

Udostępnij znajomym:

Posłuchaj wersji audio:

00:00
00:00
Download

Liczba zarażonych wirusem H1N1 w naszym stanie rośnie. Spośród 258 potwierdzonych w czwartek przypadków aż 122 odnotowano w samym Chicago. Wyniki kolejnych 22 osób czekają na laboratoryjne potwierdzenie.

Gwałtowny wzrost liczby zachorowań w ostatnim czasie związany jest z uzyskanymi dopiero przed kilkoma dniami możliwościami przeprowadzania testów na miejscu. Wcześniej próbki wysyłano do krajowego centrum, które jako jedyne posiadało odpowiednio wyposażone laboratorium, w którym badano nie tylko przypadki amerykańskie, ale przeprowadzano również testy dla Meksyku. Czas oczekiwania na wyniki został więc skrócony z kilku do maksymalnie dwóch dni, zwiększono też liczbę przeprowadzanych testów.

Dane z czwartku mówią o 122 potwierdzonych i 6 prawdopodobnych przypadkach w Chicago, 56 potwierdzonych i 6 prawdopodobnych przypadkach w pozostałej części powiatu Cook. Oprócz tego w DuPage odnotowano 29 zachorowań, w Kane 18, w Will 17, w Lake 5, W McHenry 2, a w powiecie Kendall jak dotąd tylko jeden. W pozostałych, bardziej odległych od Chicago rejonach liczby są znacznie niższe, lub wirus H1N1 jeszcze się w nich nie pojawił.

Departamenty zdrowia w dalszym ciągu przypominają, że najlepszym sposobem powstrzymania rozprzestrzeniania się choroby jest system 3C, czyli:

-Clean - częste mycie rąk w ciepłej wodzie z dodatkiem mydła

- Cover - zakrywanie ust podczas kaszlu i kichania

- Contain - izolowanie osób odczuwających objawy chorobowe poprzez pozostanie w domu i unikanie miejsc publicznych, takich jak szkoły, miejsca pracy oraz środki transportu publicznego.

Więcej informacji na temat wirusa można uzyskać dzwoniąc pod specjalny numer Illinois Flu Hotline - (866) 848-2094 lub odwiedzając stronę internetową www.ready.illinois.gov.

Zgodnie z zapowiedziami H1N1 okazał się mniej groźny, niż przypuszczano. Nie należy go jednak lekceważyć. Liczba zachorowań wzrasta, choć współczesna medycyna radzi sobie z większością przypadków. Najbardziej niebezpieczna jest świńska grypa dla dzieci i osób w podeszłym wieku. Specjaliści obawiają się, że wirus może podlec mutacji, z którą w najbliższym czasie możemy sobie nie poradzić.

Coraz częściej słyszy się też krytykę mediów obwinianych za wprowadzenie powszechnej paniki. Lekarze jednak w większości nie przyłączają się do tych głosów uważając, że szybkie ograniczenie rozprzestrzeniania się wirusa możliwe było m.in. dzięki informacjom, wskazówkom i ostrzeżeniom zawartym w doniesieniach medialnych.

----- Reklama -----

Zobacz nowy numer Gazety Monitor
Zobacz nowy numer Gazety Monitor