Wydaje się, że aresztowany niedawno i oskarżony o zamordowanie swej trzeciej żony Drew Peterson nie traktuje zbliżającej się rozprawy poważnie i wykorzystuje każdą okazję do zaistnienia w mediach. Nie przeszkadza mu w tym nawet więzienna cela.
Sędzia powiatu Will, Stephen White, zażądał od prawników reprezentujących Petersona listy osób, z którymi oskarżony chciałby się w przyszłości kontaktować telefonicznie. Chodzi o najbliższą rodzinę, obrońców, czy reprezentujące jego sprawy firmy i urzędy. Na kontakt z kimkolwiek spoza listy wymagane będzie specjalne pozwolenie. Również w przypadku wywiadów dla mediów sędzia domaga się wcześniejszych informacji na ten temat zawierających dokładną datę i godzinę spotkania.
Decyzja sędziego jest wynikiem skargi prokuratury, która uznała, iż Peterson i jego prawnicy zamienili całą sprawę w medialny cyrk. Przykładem może być telefon z więzienia do jednej ze stacji radiowych przed kilkoma dniami. Podczas rozmowy na żywo z prowadzącym program Peterson żartował sobie z więziennego życia, zwłaszcza pryszniców, zachęcał do wzięcia udziału w konkursie zatytułowanym „Wygraj małżeńskie odwiedziny u Drew", i opowiadał dowcipy na temat śmierci jego trzeciej żony, Kathleen Savio, o której spowodowanie jest oskarżony.
Sędzia ograniczył również liczbę odwiedzin u przebywającego w celi Petersona po tym, jak na jaw wyszło, iż podczas jednej z nich grał w karty z reprezentującym go prawnikiem.
Sąd oraz prokuratura uznały, że zachowanie oskarżonego zagraża przebiegowi procesu i może mieć wpływ na pracę przyszłej ławy przysięgłych. Początek procesu zaplanowano na 24 sierpnia.
