----- Reklama -----

Ogłoszenia, felietony, informacje Polonijne - Tygodnik Monitor

23 lipca 2009

Udostępnij znajomym:

Trwa pobieranie wersji audio...

Za posiadanie poniżej 10 gramów marihuany w obszarze niemunicypalnym powiatu Cook wypisywany będzie mandat w wysokości 200 dolarów. Do tej pory, podobnie jak w całym stanie Illinois groziło za to więzienie.

 

Decyzja rady powiatu Cook zaskoczyła nie tylko policję stanową, ale również część polityków. W stanie Illinois zrównanie posiadania marihuany z przekroczeniem prędkości na autostradzie jest wydarzeniem niespotykanym.

Zacząć jednak należy od definicji obszaru niemunicypalnego, czyli „unincoroprated”. Jest to terytorium nieposiadające własnej administracji, a więc praw miejskich. Obszar taki to generalnie teren leżący poza miastem, nad którym władzę sprawuje powiat, podobnie jak w miastach czyni to jego rada. Teren taki patrolowany jest przez policję powiatową oraz jednostki szeryfa, natomiast nie spotyka się tam policji należącej do jakiegokolwiek miasta lub miasteczka.

Właśnie w takich rejonach obowiązywać ma wprowadzone w środę bardziej liberalne prawo, zmieniające kwalifikację czynu z przestępstwa na wykroczenie.

Jeśli prezydent powiatu podpisze zmianę, to wejdzie ono w życie już 60 dni później. Stroger zapowiada jednak weto uważając, że jest to zachęta do sięgania po groźniejsze używki w przyszłości. Podobnego zdania jest burmistrz Chicago, który na wieść o decyzji w niemal wybuchł gniewem.

„Zabraniamy palenia papierosów, prosimy o niepalenie, a nagle pozwalamy na marihuanę?! – pytał Richard Daley – Co teraz? Papierosy tez wrócą?!”.

Wyrażona przez burmistrza opinia stoi w sprzeczności z tym, co mówił publicznie jeszcze pięć lat temu. Przypomnieli mu zresztą o tym sami radni Chicago. W 2004 r. bowiem Daley był wielkim orędownikiem propozycji chicagowskich sierżantów, uważających, iż za posiadanie do 10 gramów marihuany powinno się wypisywać jedynie mandat w wysokości $250, natomiast do 30 gr. w wysokości nawet $1,000.

5 lat temu burmistrz przekonywał, że obowiązujące prawo niczemu nie służy, większość spraw jest i tak przez sądy oddalana, a jedynym efektem jest rujnowanie życia młodym ludziom i narażanie podatników na koszty. Widocznie zapomniał.

Te same argumenty przekonały w środę radę powiatu, która doszła do wniosku, iż zamiast wpisywać przyłapane ze skrętem osoby do rejestru skazanych, przeznaczać miliony na nic nie zmieniające rozprawy sądowe, lepiej wypisać kosztowny mandat i przynajmniej na tym zarobić.

W całym kraju obserwuje się w ostatnich latach wyraźną liberalizację prawa dotyczącego posiadania marihuany. Już 13 stanów zdecydowało się na zamianę tego czynu z przestępstwa na wykroczenie. Są to: Alaska, Nebraska, Kalifornia, Colorado, Nevada, Nowy Jork, Maine, Płn. Karolina, Massachusetts, Ohio, Minnesota, Oregon oraz Mississippi.

Stan Illinois za posiadanie zaledwie 2 i pół grama skazuje nawet na 30 dni więzienia i 1,500 dolarów grzywny.

----- Reklama -----

Zobacz nowy numer Gazety Monitor
Zobacz nowy numer Gazety Monitor