Osoby, które przed rozpoczęciem letniego sezonu przewidując tradycyjną falę upałów zaopatrzyły się w nowe i, jak się okazało, całkiem niepotrzebne klimatyzatory teraz żałują dokonanych inwestycji.
Tegoroczne lato jest wyjątkowo chłodne – nie tylko w pobliżu jeziora, ale również w głębi lądu. Ani razu temperatura w lipcu nie przekroczyła 90 st.F, a średnia dla całego miesiąca wyniosła 68.9 st. Podobnego wyniku nie notowano w naszym rejonie od 67 lat, gdy w 1942 r. gdy główna stacja monitorowania temperatur przesunięta została nieco dalej od jeziora Michigan. Nawet wcześniej National Weather Service tylko trzykrotnie odnotował niższe wskazania, mimo, że na wybrzeżu temperatury zwykle są nieco niższe.
Oczywiście wiosenne wydatki na remonty urządzeń chłodzących mogą wydać się niepotrzebne, jednak prawdopodobieństwo powtórki w przyszłym roku jest niewielkie. Na pewno podobne inwestycje przydadzą się. Na razie ComEd informuje, iż przeciętna rodzina dzięki chłodnej aurze zaoszczędziła w lipcu ok. 50 dolarów na kosztach chłodzenia. Jak będzie w sierpniu – jeszcze nie wiadomo.
Jedynymi niezadowolonymi z niższych temperatur są ogrodnicy. Za mało słońca, za dużo wody – mówią – jedynie trawa rośnie jak nigdy w historii.