Nie będzie to zwiedzanie całego Chicago, raczej krótka podróż w górę i w dół z możliwością obejrzenia najbliższej okolicy Navy Pier z lotu ptaka.
Do gondoli balonu wejść może 14 osób plus operator. Każdy zapina specjalne pasy, które uniemożliwiają przypadkowe jej opuszczenie po oderwaniu się od ziemi. Następnie wypełniony helem balon unosi się w niemal prostej linii w górę na wysokość kilkuset stóp. Stamtąd podziwiać można Navy Pier, gdzie nowa atrakcja będzie umieszczona, jak również najbliższą okolicę widoczną z wysokości ponad 30 pięter. Po 15 minutach wszyscy powracają na dół.
Realizacją projektu zajmie się nowojorska firma AeroBalloon, która od lat specjalizuje się w podobnych przedsięwzięciach. Jej eksperci zapewniają, że krótka przejażdżka napełnionym helem balonem jest całkowicie bezpieczna. Gondola cały czas znajduje się na uwięzi i podczas 15 minutowej wycieczki jest pod stałą kontrolą zarówno operatora w górze, jak i obsługi na ziemi. Start i lądowanie jest w pełni kontrolowane za pomocą liny, stabilizuje ona też gondolę w przypadku silniejszych podmuchów wiatru. Przednia zabawa dla całej rodziny, na pewno przewyższająca diabelski młyn od lat obecny na Navy Pier.
Na razie będzie to tymczasowa instalacja. Pod koniec roku zebrane dane, czyli zarobek i zadowolenie mieszkańców, pozwolą na podjęcie decyzji o zaproszeniu AeroBalloon do Chicago na stałe. Bilety dla dzieci poniżej 13 lat kosztować będą $17.50, dla wszystkich pozostałych $25. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, to ponad 9 mln. turystów odwiedzających Navy Pier każdego roku będzie mogło spróbować krótkiej przejażdżki balonem już pod koniec września.
