Coraz więcej kobiet zatrzymywanych za prowadzenie samochodu pod wpływem alkoholu otrzymuje wyroki DUI. Nie oznacza to jeszcze, iż częściej siadają za kierownicę w takim stanie, a jedynie, że policja coraz rzadziej przyjmuje ich tłumaczenia i puszcza wolno.
Kobieta zawsze miała większe szanse na wybronienie się z mandatu, czy wytłumaczenie przed policjantem z wypitego wcześniej drinka. Okazuje się jednak, że czasy te minęły, o czym świadczą statystyki zatrzymań. W ciągu ostatnich dziesięciu lat liczba kobiet aresztowanych za jazdę pod wpływem alkoholu wzrosła w całym kraju o 28%. W stanie Illinois liczba ta jest wyższa i wynosi ok. 32%, a w samym Chicago i jego okolicach odnotowano 51% wzrost, prawie dwukrotnie wyższy, niż średnia krajowa.
Według ekspertów dane te niekoniecznie świadczą o zwiększającej się liczbie pijanych kobiet za kierownicą, a raczej o zmieniającej się postawie policji wobec aresztowanych za DUI.
Kobiety zwykle przekonują, błagają, często płaczą i proszą o wyrozumiałość. Świadczą o tym nie tylko raporty, ale także zapisy z kamer umocowanych w radiowozach. Policjanci bardzo często pozwalali w przeszłości na kontynuowanie podróży do domu prosząc o rozważną jazdę lub zgadzali się na pozostawienie pojazdu w miejscu zatrzymania i kontynuowanie podróży innym środkiem transportu. W ostatnich latach zdarza się to jednak coraz rzadziej. Być może wpływ na to ma zwiększająca się liczba pań w policji, które są mniej wyrozumiałe dla swych koleżanek, lub zaostrzające się prawo traktujące od jakiegoś czasu DUI jako przestępstwo, a nie wykroczenie.
25% wszystkich kobiet zatrzymywanych w Illinois w ostatnich latach za jazdę po alkoholu to osoby pomiędzy 25, a 29 rokiem życia. Coraz częściej zdarzają się też przypadki DUI wśród młodszych grup wiekowych, zwłaszcza studentek powracających z młodzieżowych imprez i klubów.
Mimo, że statystyki mówią o wzroście aresztowań wśród pań, to jednak wciąż stanowią one jedynie niewielki procent wszystkich zatrzymanych za DUI. W 1998 r. w całym kraju zdarzyło się to 126 tysiącom kobiet, a w 2007 r. liczba ta wzrosła do 162 tysięcy.
Dla mężczyzn dane z tych samych lat wynoszą odpowiednio: 677 000 i 626 000.
W sumie liczba aresztowań w wyniku DUI powoli spada. Wpływa na to kilka czynników, wśród których głównym jest zaostrzone prawo, zwłaszcza wobec osób, które dopuściły się powtórzenia tego czynu. Innym, o którym nie mówi się zbyt często, jest skomplikowany proces zatrzymania. Kiedyś na wypełnienie wszystkich dokumentów wymaganych przy DUI policjant potrzebował około godziny. Obecnie musi poświęcić często trzy. Wielu z nich decyduje się więc w przypadku niskiego wyniku w alkomacie na puszczenie wolno kierowcy w celu uniknięcia dodatkowej pracy. Tak naprawdę nie wiadomo więc, czy po drogach porusza się więcej kierowców będących pod wpływem zakazanych środków, czy też ich liczba spada.
