----- Reklama -----

Ogłoszenia, felietony, informacje Polonijne - Tygodnik Monitor

17 września 2009

Udostępnij znajomym:

Zarówno świadczenie, jak i korzystanie z płatnych usług seksualnych jest w stanie Illinois, a tym samym w powiecie Cook zabronione. Jednak statystyki aresztowań wskazują na wielkie dysproporcje pomiędzy liczbami aresztowanych kobiet i mężczyzn. Zwolennicy reformy prawa domagają się zaostrzenia kar dla klientów, co może doprowadzić do zmniejszenia popytu na ten rodzaj świadczeń.

 

„Trafiłam do więzienia, a on nie – mówi była prostytutka, LaTaunya Frazier – Nigdy tego nie rozumiałam, ponieważ obydwoje złamaliśmy prawo. Jeśli on by nie płacił, to ja bym nie sprzedawała. Zawsze uważałam, że to nie w porządku. Powracali do swych domów, rodzin, żon i nikt nie wiedział, co wcześniej robili”.

Wyrażona przez nią opinia powtarza się. W policyjnych raportach pojawia się tysiące kobiet oferujących tego typu usługi i tylko znikoma część zatrzymywanych mężczyzn. Unikają odpowiedzialności wykorzystując swe kontakty, pozycję, pieniądze. Według zwolenników reformy prawa sytuacja ta nie pozwala na skuteczną walkę z prostytucją.

Dlatego od przyszłego tygodnia w całym stanie rozpocznie się kampania na rzecz zaostrzenia obowiązującego prawa. Kilkanaście organizacji oferujących pomoc wykorzystywanym w ten sposób kobietom uważa, że tylko w ten sposób zmniejszyć można popyt na ich usługi. Domagają się również wprowadzenia przepisów pozwalających na roztoczenie nad nimi prawnej opieki, podobnej do oferowanej osobom będącym przedmiotem handlu żywym towarem.

„Większość dziewcząt i kobiet zajmujących się prostytucją nie jest w najmniejszym stopniu podobna do Julii Roberts z filmu „Pretty Woman – mówią pracownicy tych organizacji – Do świadczenia usług są często zmuszane przez własne rodziny lub narzeczonych. Część z nich trafia pod taką „opiekę” po ucieczce z domu.

Ocenia się, że tylko w rejonie Chicago prostytucją zajmuje się od 16,000 do 25,000 kobiet, wśród których prawie polowa to nastolatki. Spośród ok. 5,000 związanych z nierządem rocznych aresztowań zaledwie 25% stanowią klienci, a 1% osoby czerpiące korzyści finansowe.

„Obecne działania policji nie przynoszą żadnych rezultatów – przyznają w biurze szeryfa powiatu Cook – Nie potrzebujemy naukowych opracowań, by się o tym przekonać”.

Dlatego propozycja reformy prawa znajduje wielu zwolenników wśród chicagowskiej, powiatowej i stanowej policji. Rozpoczęta kampania przyjęła nazwę „End Demand”, a jedną z organizacji wspierających jest NoVo Foundation prowadzona przez syna Warrena Buffeta, Petera, i jego przybraną córkę, Jennifer, którzy już pomogli sumą ponad pół miliona dolarów.

„Pomyśleliśmy, że jeśli Illinois może to zrobić, to byłby to przykład dla całego kraju” – powiedziała Jennifer Buffet.

Chodzi przede wszystkim o zmianę podejścia do prostytucji. Należy kobiety świadczące usługi potraktować jak ofiary brutalnych i niezgodnych z prawem praktyk, a prawdziwymi przestępcami uczynić czerpiących korzyści z nierządu i płacących za to mężczyzn.

Na razie jedynym sposobem zahamowania popytu są strony internetowe, na których umieszcza się zdjęcia i nazwiska zatrzymanych klientów. Przykładem może być Chicago i tamtejszy departament policji, gdzie niedawno uruchomiono odpowiednią witrynę. Jej adres: http://www.chicagopolice.org/ps/list.aspx

----- Reklama -----

KD MARKET 2025

----- Reklama -----

Zobacz nowy numer Gazety Monitor
Zobacz nowy numer Gazety Monitor