----- Reklama -----

Ogłoszenia, felietony, informacje Polonijne - Tygodnik Monitor

29 października 2009

Udostępnij znajomym:

Posłuchaj wersji audio:

00:00
00:00
Download

Aresztowano ponad 100 osób, zarekwirowano 18 sztuk broni palnej, 2,000 sztuk amunicji, $35,000 w gotówce oraz narkotyki o czarnorynkowej wartości ponad $55,000. Wszystko w kilku przydrożnych motelach w okolicach lotniska O`Hare.

 

Policja powiatu Cook we współpracy z departamentami miasteczek Stone Park, Franklin Park oraz Melrose Park od sześciu miesięcy prowadziła dochodzenie w sprawie działalności gangów w okolicach ulicy Mannheim w pobliżu największego chicagowskiego lotniska. Aresztowania przeprowadzano stopniowo, jednak dopiero w tym tygodniu udało się zatrzymać najważniejsze w przestępczym światku osoby. Obserwację koncentrowano na kilku niepozornych motelach leżących wzdłuż ulicy Mannheim, obiegającej od południa O`Hare. To właśnie tam, według informacji szeryfa powiatu, koncentruje się od dłuższego czasu działalność drobnych grup przestępczych zajmujących się prostytucją i handlem narkotykami oraz bronią. Tam też powiat prowadzi od wielu lat akcje wymierzone w osoby czerpiące korzyści z nierządu. Tym razem w kręgu zainteresowań policji znalazły się przede wszystkim narkotyki.

Operacja „Room Service”, nawiązująca nazwą do obsługi hotelowej, zaowocowała zatrzymaniem ponad 100 osób, w tym kilku stojących wysoko w hierarchii gangów handlujących narkotykami. Większość z nich to mieszkańcy okolicznych miejscowości: Stone Park, Bellwood, Northlake, Lombard i Melrose Park. Wciąż poszukiwanych jest kilka osób.

Oprócz tego policja zarekwirowała z motelowych pokojów 18 sztuk broni palnej, ponad 2 tysiące sztuk amunicji, 35 tys. dolarów w gotówce oraz kokainę, heroinę i marihuanę o czarnorynkowej wartości ponad 55 tys. dolarów.

„Gangi i przestępcy migrują z miasta na przedmieścia. Chcemy w ten sposób powiedzieć im, że tutaj będzie im jeszcze trudniej prowadzić swą działalność, więc lepiej niech poszukają innego miejsca” – powiedział szeryf powiatu Cook, Tom Dart, na zwołanej po akcji konferencji prasowej.

Akcja w tym rejonie była policji powiatowej potrzebna. Okoliczni mieszkańcy oburzeni byli wynikami ostatniej, przeprowadzonej w okolicach ulicy Mannheim jeszcze w ubiegłym roku. Po kilku miesiącach przygotowań i obserwacji, a także wydaniu kilkuset tysięcy dolarów udało się wówczas zatrzymać sześć kobiet trudniących się prostytucją i kilku klientów. Uznano to wówczas za marnotrawstwo pieniędzy i środków, a powiat Cook za całkowicie niekompetentny w walce z przestępczością.

----- Reklama -----

KD MARKET 2025

----- Reklama -----

Zobacz nowy numer Gazety Monitor
Zobacz nowy numer Gazety Monitor