----- Reklama -----

Ogłoszenia, felietony, informacje Polonijne - Tygodnik Monitor

29 października 2009

Udostępnij znajomym:

Jeśli znasz firmę, która oszukuje Chicago na miejskich podatkach lub w inny, nielegalny sposób naraża je na straty finansowe, to już niedługo możesz tę wiedzę zamienić w gotówkę. Odpowiedni zapis na ten temat znalazł się w propozycji przyszłorocznego budżetu.

 

Rada miasta i burmistrz Daley liczą na mieszkańców i firmy, które chciałyby podreperować nieco swoje budżety dzieląc się informacjami na temat oszustw finansowych. Największe zainteresowanie budzą firmy, które unikają płacenia tzw. head tax, czyli podatku od głowy, oraz zaniżają opłaty przy dzierżawie powierzchni użytkowej. Władze Chicago nie pogardzą też informacjami dotyczącymi innych podatków i opłat tak długo, jak ich ściągnięcie bezpośrednio zasili budżet miejski. Chicago jest jednym z niewielu miast w kraju, jakie wciąż pobierają tzw. head tax. Jest to opłata w wysokości 4 dolarów miesięcznie od każdej zatrudnionej osoby, którą musza wnosić wszystkie firmy działające na terenie miasta posiadające powyżej 50 pracowników. Powszechną praktyką jest zaniżanie liczby zatrudnionych w oficjalnych dokumentach. Roczne oszczędności z tego tytułu wynoszą od kilku, do kilkuset tysięcy dolarów zależnie od rozmiarów firmy. Miasto traci też podobno sporo pieniędzy przy pobieraniu podatku od dzierżawy powierzchni. Prywatne firmy często zaniżają wartość umowy próbując w ten sposób obniżyć opłaty miejskie.

W zamian za informacje Chicago gotowe jest dzielić się zyskami. Szczegóły nie są jeszcze znane, choć wiadomo, iż osoba donosząca na nieuczciwego przedsiębiorcę otrzyma kilka procent z odzyskanej sumy. W niektórych przypadkach mogą to być nawet dziesiątki tysięcy dolarów. Niestety, w przypadku przyjęcia wynagrodzenia szansa pozostania anonimowym jest niewielka.

Dlatego władze Chicago liczą przede wszystkim na inne, konkurencyjne firmy oraz niezadowolonych pracowników. Rada miejska zdaje sobie też sprawę, że nagroda musi być odpowiednio wysoka, by zachęcić kogokolwiek do złożenia donosu.

Propozycja tego typu pojawiła się w Chicago po raz pierwszy. Jest to jeden ze sposobów równoważenia przyszłorocznego budżetu. Miasto zapewnia, że to właśnie dzięki m.in. takim rozwiązaniom mieszkańcy unikną podwyżek podatków od nieruchomości i sprzedaży w 2010 r.

----- Reklama -----

KD MARKET 2025

----- Reklama -----

Zobacz nowy numer Gazety Monitor
Zobacz nowy numer Gazety Monitor