----- Reklama -----

Ogłoszenia, felietony, informacje Polonijne - Tygodnik Monitor

05 listopada 2009

Udostępnij znajomym:

Był rok 1980. Mindy miała 7 lat, gdy w miejscowości Niles porwana została przez obcego mężczyznę, wywieziona do pobliskiego parku, związana elastyczną taśmą i wykorzystana seksualnie. Mężczyzna został ujęty przez policję i skazany na kilka lat więzienia. Kilka miesięcy temu, już jako dorosła kobieta, Mindy sprawdziła stanowy rejestr przestępców seksualnych i dowiedziała się, że jej prześladowca w nim nie figuruje.

 

Według policji stanowej nazwiska ponad 11 tysięcy przestępców seksualnych zostały usunięte ze wspomnianego rejestru w ciągu ostatnich dwóch lat. Działo się to zgodnie z obowiązującym w Illinois prawem. Mówi ono, że przestępcy seksualni, którzy zakończyli odsiadywanie wyroku po 1996 r, a przed lipcem 1999 r. wpisywani są na publicznie dostępną listę tylko na okres 10 lat. Wcześniejsze przypadki nie są na niej w ogóle notowane, gdyż przed 1996 r. rejestr nie istniał. Osoby te mogą mieszkać obok nas i nigdy się o tym nie dowiemy.

Stworzony przez legislaturę Illinois spis, zawierający datę i rodzaj popełnionego przestępstwa seksualnego, nazwisko napastnika oraz jego aktualny adres ma przede wszystkim na celu informowanie mieszkańców o potencjalnym zagrożeniu. Osoby opuszczające więzienie zobowiązane sa do podawania szczegółowych danych dotyczących miejsca zamieszkania i ewentualnych przenosin. Lista dostępna jest pod adresem http://www.isp.state.il.us/sor/

Niestety, odkryte przez Mindy braki, potwierdzone przez policję stanową sprawiają, że kilkadziesiąt tysięcy osób, które popełniły w przeszłości przestępstwa tego rodzaju korzysta z całkowitej anonimowości. Kobieta postanowiła dotrzeć do legislatorów i prosić o pomoc w zmianie obowiązującego prawa. Według niej usuwanie nazwisk z listy stanowi niebezpieczeństwo dla dzieci i kobiet mieszkających w sąsiedztwie skazanych prawomocnymi wyrokami sądowymi przestępców.

Policja z Niles potwierdza, że James Kurtzer, mężczyzna, który w 1980 r. zgwałcił Mindy wciąż mieszka w tym mieście. Nie jest jednak w stanie go w pełni kontrolować bez odpowiedniego wpisu w rejestrze. Podobnych przypadków w całym stanie są tysiące.

----- Reklama -----

KD MARKET 2025

----- Reklama -----

Zobacz nowy numer Gazety Monitor
Zobacz nowy numer Gazety Monitor